Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karolina żyje dzięki innym. Ty tez możesz komuś pomóc

Urszula Ludwiczak [email protected]
Karolina Bierć-Górna żyje dzięki temu, że znalazł się dla niej dawca szpiku. Zachęca teraz wszystkich do rejestrowania się w banku potencjalnych dawców.
Karolina Bierć-Górna żyje dzięki temu, że znalazł się dla niej dawca szpiku. Zachęca teraz wszystkich do rejestrowania się w banku potencjalnych dawców. Sz. Szcześniak
Karolina miała 15 lat, gdy dowiedziała się, że ma anemię plastyczną. Wkrótce okazało się, że potrzebny jej będzie przeszczep szpiku.

Dzisiaj Karolina Bierć-Górna jest po dwóch przeszczepach. - Od ostatniego zabiegu minęły dwa lata i w miarę normalnie zaczynam żyć - przyznaje dziewczyna. Jest to możliwe tylko dzięki temu, że znalazł się dla niej odpowiedni dawca.
Taki dar życia dla drugiej osoby może dać każdy, kto zgłosi się do banku potencjalnych dawców szpiku. Najbliższa okazja ku temu już w tę środę.

Potrzeba dwóch dawców
Gdy u Karoliny nie powiodło się leczenie, została zakwalifikowana do przeszczepu szpiku kostnego. - Czas oczekiwania był bardzo ciężki - wspomina. - Moja odporność była bardzo słaba, dlatego miałam częste infekcje. Czekanie na "magiczny telefon" z kliniki wydawało się nieskończonością. W końcu dowiedziałam się, że mam nie jednego bliźniaka genetycznego i mój upragniony przeszczep odbędzie się już niebawem. W kwietniu podłączono mi kroplówkę, która miała mi odmienić moje życie. Był to materiał szpikowy od szczuplutkiej Niemki.

Niestety, przeszczep nie został dokończony jednego dnia, ponieważ dostałam wstrząsu anafilaktycznego. Przeszczep trwał 3 dni z przerwami, kiedy mój organizm próbował go odrzucić. Mój nowy szpik do końca zabiły wirusy, które wystąpiły, kiedy moja odporność zaczęła wzrastać. W czerwcu lekarze powiedzieli mi, że jeśli chce dalej żyć to muszę się zgodzić na drugi przeszczep. Odbył się on w lipcu. Tym razem była to krew obwodowa od puszystego pana. Po tym przeszczepie miałam dużo ciężkich komplikacji, lecz z miesiąca na miesiąc stawałam się coraz silniejsza i przybywało mi coraz więcej chęci na powrót do normalnego życia.

Zostań dawcą
Karolina otrzymała nowe życie dzięki temu, że znalazły się osoby, które chciały oddać swój szpik do banku dawców. Niestety, w Polsce ciągle zasoby tego banku są zbyt małe, zwłaszcza, że co godzinę stawiana jest komuś diagnoza: nowotwór krwi, czyli białaczka. Co drugi chory zakwalifikowany do przeszczepienia szpiku od dawcy niespokrewnionego tego dawcy nie znajduje.

Dlatego Fundacja DKMS Polska wraz z organizatorami lokalnymi przeprowadza "Dzień Dawcy Szpiku". Wówczas zdrowe osoby mogą dokonać rejestracji i tym samym powiększyć bazę potencjalnych dawców. W ciągu trzech lat działalności Fundacji DKMS Polska aż 275 osób oddało swoje komórki macierzyste dając tym samym nadzieję na nowe życie osobom chorym na białaczkę i inne schorzenia układu krwiotwórczego.

Już w środę, 14 listopada kolejna taka akcja pozyskiwania potencjalnych dawców odbędzie się w Białymstoku, na Wydziale Prawa przy ul. Mickiewicza 1, w godz. 11-18. Jej inicjatorkami są: Urszula Walesiuk, która została rzeczywistym dawcą i dała komuś szanse na życie oraz Karolina Bierć-Górna. Zarejestrować się może każdy zdrowy człowiek w wieku 18-55 lat, ważący minimum 50 kg. Rejestracja polega na pobraniu 4 ml krwi i zajmuje tylko chwilę. Jeśli po badaniach okaże się, że kod genetyczny dawcy zgadza się z kodem genetycznym chorego, wtedy dochodzi do przeszczepu. Wszyscy, którzy chcą się zarejestrować, powinni mieć ze sobą dokument tożsamości z numerem PESEL.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna