Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karta Dużej Rodziny. Zniżki opłat za żłobki, przedszkola, bilety

jsz
archiwum
Kto ma troje lub więcej dzieci, może liczyć na 50 proc. ulgi na różne usługi.

Zniżki dotyczą opłat za żłobki, przedszkola, ale też biletów komunikacji miejskiej czy wejściówek na pływalnie i lodowiska. Proponowane zmiany są dużo korzystniejsze od tych obowiązujących obecnie. Teraz na przykład niższa opłata za przedszkole przysługuje w sytuacji, gdy dzieci uczęszczają do placówki jednocześnie. W przyszłości wystarczy, by w danej rodzinie było troje lub więcej dzieci - mogą być one w różnym wieku. Zniżka będzie przysługiwać każdemu z nich.

- To bardzo dobra wiadomość - mówi pan Paweł, który jest ojcem trojga maluchów w wieku przedszkolnym. - Byłaby to spora ulga dla domowego budżetu.

Rodziców cieszy też, że zniżki dotyczyć mają także oferty kulturalnej i sportowej miasta. - Gdy ma się kilkoro dzieci na utrzymaniu, a pracuje tylko jedna osoba, to wyjście do kina jest luksusem - podaje przykład pani Elwira, inna białostoczanka. - Na pewno takie działania miasta są potrzebne.

Prace nad Kartą Dużej Rodziny ruszyły jesienią ubiegłego roku i właśnie dobiegają końca. Miasto przygotowuje stosowny projekt uchwały. Radni zajmą się nim na najbliższej sesji 25 lutego. - Taki projekt realizuje już szereg miast w Polsce - mówi Adam Poliński, wiceprezydent Białegostoku. - Chcielibyśmy, by u nas ruszył on od września.

Od marca do czerwca radni mają zaś podejmować kolejne uchwały oferujące poszczególne usługi. W Białymstoku jest około 4 tys. rodzin wielodzietnych. Kartą byłyby też objęte rodziny zastępcze mieszkające na terenie powiatu białostockiego, ale wychowujące dzieci z miasta. W sumie ulgi otrzymałoby ok. 20 tys. osób.

- Często o dużych rodzinach mówi się w negatywnym kontekście, jako o tych potrzebujących pomocy społecznej - uważa wiceprezydent. - Chcielibyśmy to zmienić. Jednocześnie zależy nam na wyrównywaniu szans rozwojowych dzieci i młodzieży pochodzących z takich rodzin.
Nośnikiem wymienionych ulg byłaby istniejąca już karta miejska. Magistrat liczy, że w przyszłości do systemu mogłyby się przyłączyć prywatne firmy, czy inne gminy. - W innych miastach współpracować chcą np. szkoły językowe, które oferują tańsze kursy - wskazuje Katarzyna Siemieniuk, radna z komisji zdrowia i opieki społecznej.

Miasto oszacowało już wstępnie, jakie będą koszty wspomnianych ulg. Ma to być ok. 3 mln zł rocznie. Najkosztowniejsze będą zniżki w przedszkolach - ok. 1,2 mln zł i w autobusach miejskich - nawet 1,4 mln zł. Na razie nie wiadomo, czy koszty te pokryją poszczególne placówki, czy też miasto.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna