Środki na remonty dróg wojewódzkich mają pochodzić z puli przeznaczonej na budowę regionalnego lotniska. W kręgach samorządowców krąży bowiem pogłoska, że tuż po wakacjach ma zapaść ostateczna decyzja, czy sztandarowa inwestycja województwa będzie kontynuowana.
Ewentualna rezygnacja sprawi, że jeszcze w tym roku samorządy będą mogły ubiegać się o dodatkowe pieniądze. Niestety z możliwości tej prawdopodobnie nie skorzysta Łomża.
- Aby ubiegać się o pieniądze z urzędu marszałkowskiego we wniosku musi być zawarta dokumentacja techniczna inwestycji - tłumaczy Łukasz Czech z biura prasowego urzędu miasta. - Niestety w tej chwili takiej dokumentacji dla dróg wojewódzkich przebiegających przez Łomżę nie ma.
Chcąc nadrobić zaległości, urząd miasta już ogłosił przetargi na przygotowanie dokumentacji na Szosę do Mężenina oraz ul. Sikorskiego na odcinku od ul. Nowogrodzkiej do ul. Dwornej (Sikorskiego na odcinku od ul. Nowogrodzkiej do skrzyżowania z ul. Wojska Polskiego to fragment drogi wojewódzkiej nr 645).
- Jednym z elementów takiej dokumentacji jest decyzja środowiskowa, której opracowanie zajmuje sporo czasu - wyjaśnia Czech. - Dlatego też obawiamy się, że prawdopodobnie nie zdążymy na czas przygotować dokumentacji.
W Łomży, oprócz Szosy do Mężenina i ul. Sikorskiego, statut drogi wojewódzkiej ma także ul. Nowogrodzka na odcinku od ul Sikorskiego do granicy miasta oraz al. Legionów. W sumie to ponad 8700 m.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
