Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katarzyna Filimoniuk postawiła na integrację mieszkańców. Ludzie wyszli z domów, zaczęli działać

Barbara Kociakowska
Barbara Kociakowska
Katarzyna Filimoniuk jest sołtysem wsi Kuraszewo w gm. Czyże. Założyła też koło gospodyń wiejskich we wsi
Katarzyna Filimoniuk jest sołtysem wsi Kuraszewo w gm. Czyże. Założyła też koło gospodyń wiejskich we wsi P. Sawczuk
Katarzyna Filimoniuk z Kuraszewa jest sołtysem z małym stażem. Funkcję tę pełni od stycznia tego roku, jednak – pomimo tego – doświadczenia jej nie brakuje.

– Wcześniej sołtysem był mój mąż, a ja często go zastępowałam, gdy nie miał czasu – opowiada pani Katarzyna. – M.in. zbierałam podatki.

A, że od czterech lat pracuje w miejscowej świetlicy, ma też doświadczenie w organizacji różnego rodzaju imprez kulturalnych, warsztatów dla dzieci, wyjazdów. Wdrożyła się w działalność społeczną. Kiedy mąż stwierdził, że nie chce już ubiegać się o funkcję sołtysa, postanowiła spróbować swoich sił.

I choć pani Katarzyna sołtysem jest niespełna rok, to – jak mówi – udało się jej już trochę rozruszać mieszkańców wsi. M.in. założyła koło gospodyń wiejskich, które zajęło w plebiscycie Mistrzowie Agro czwarte miejsce w powiecie hajnowskim.

– Koło Gospodyń Wiejskich w Kuraszewie działa od 27 grudnia minionego roku – opowiada Katarzyna Filimoniuk. – Jeździmy na różne festyny, konkursy.

Mieszkańcy wyszli z domów

Panie z KGW w Kuraszewie (jest ich 24) brały m.in. udział w konkursie organizowanym przez Urząd Marszałkowski Województwa Podlaskiego na tradycyjny stół wielkanocny, jeżdżą na noc Kupały (były w Narewce, Dubiczach Cerkiewnych, Białowieży), dożynki (uczestniczyły m.in. w dożynkach wojewódzkich w Tykocinie). Na organizowanym przez premiera Mateusza Morawieckiego Święcie Wdzięczni Polskiej Wsi, które w tym roku odbyło się w Kolnie, KGW z Kuraszewa miało swoje stoisko z regionalnymi produktami. Można było na nim degustować ciasta, kanapki – np. ze smalczykiem, przetwory warzywne z weków, grzybki cukrowe.

Pamiątkowe zdjęcie wszystkich laureatów plebiscytu Mistrzowie Agro - zwycięzcy na szczeblu wojewódzkim i w powiatach

Nagrodziliśmy laureatów plebiscytu Mistrzowie Agro - rolnikó...

Koło Gospodyń Wiejskich działa aktywnie. Organizowało m.in. warsztaty kulinarne „Młodzi starszym, starsi młodszym”. Starsze panie pokazywały, w jaki sposób one robią busłową łapę (bocianią łapę). Jest to popularne w tych stronach ciasto drożdżowe w kształcie bocianiej łapy przygotowywane na święto Zwiastowania Bogurodzicy (zazwyczaj ze świętem tym zbiegał się przylot bocianów, stąd wzięła się nazwa).

– Moje pokolenie robi to już w inny sposób – mówi Katarzyna Filimoniuk. – Pieczemy to jak pączki, na głębokim oleju.
Były też warsztaty ze zdobienia jajek wielkanocnych oraz bombek. Na tego typu zajęcia przychodzą również osoby, które nie są członkami koła, jest na nich dużo dzieci.

– Cieszę się, że udało mi się przekonać mieszkańców do tego, by wyszli z domów, zaczęli się udzielać – mówi pani sołtys. – Mam trzy koleżanki, które mi bardzo pomagają. Organizujemy różne wyjazdy. Byłyśmy w teatrze, na pokazie filmu „Koncert życia”. Teraz ten film będzie wyświetlany w naszej wsi.

Na to wydarzenie pani sołtys zaprosiła również mieszkańców sąsiednich miejscowości.

Szykuje się wielki jubileusz

W tym roku po raz pierwszy we wsi odbył się festyn – święto plonów. Wystąpiło kilkanaście zespołów, dzieci z Domu Dziecka w Białowieży wystawiły spektakl, na najmłodszych czekał plac zabaw z różnymi dmuchańcami, prezentowały się również koła gospodyń wiejskich.

Już teraz wiadomo, że święto plonów odbędzie się również w przyszłym roku i zostanie połączone z ważnym jubileuszem – 450-leciem założenia wsi Kura­szewo.

– Będziemy działać, pozyskiwać fundusze na organizację tych uroczystości – mówi pani Katarzyna. – Są różne możliwości. Trzeba tylko poświęcić trochę swego czasu na działalność społeczną.

Dodaje, że choć ma w sobie żyłkę społecznika i lubi działać, sama nie byłaby w stanie wszystkiego załatwić i dopilnować. Dlatego pomoc koleżanek jest nieoceniona.

To ładna, zadbana wieś

Kuraszewo to niezbyt duża miejscowość leżąca w powiecie hajnowskim. Zamieszkuje ją około 200 osób. Jest trochę ludzi młodych, trochę starszych i dzieci. Są rolnicy, osoby pracujące na etatach, gospodarstwa ogrodnicze i dwie hodowle ślimaków.

– Wieś jest ładna zadbana, mieszkańcy pilnują, by w ich obejściach panował porządek – mówi Katarzyna Filimoniuk.

Rolnik roku 2018. Zobaczmy jak wygląda gospodarstwo Krzyszto...

Do „codziennych” obowiązków sołtysa należy zbieranie podatków; dbanie o to, by mieszkańcy mieli kontakt z gminą – przekazywanie informacji; załatwianie różnych spraw dla starszych osób (np. opłacenie rachunków za śmieci).

Przydałby się plac zabaw oraz siłownia

A co jeszcze przydałoby się we wsi zrobić? Potrzebny jest przede wszystkim plac zabaw dla dzieci.

– Mamy około 30 dzieci, więc plac zabaw, by się nam bardzo przydał – mówi sołtys. – Zależy nam też na siłowni, teraz młode mamy jeżdżą ćwiczyć do oddalonej o 15 km Hajnówki. A u nas mogłaby powstać siłownia pod chmurką.

Miejscowe koło gospodyń wiejskich ma mnóstwo planów na przyszłość. Panie uczestniczyły niedawno w szkoleniu „Masz głos”. Będą walczyły o tytuł supersamorządu i fundusze, które mogłyby wykorzystać na potrzeby wsi.

Mistrzowie Agro odebrali nagrody

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna