Wypadek autokaru miał miejsce 30 września 2005 i jest najpoważniejszą katastrofą drogową jaka dotąd zdarzyła się w naszym regionie. Do zderzenia pojazdów doszło na trasie Białystok - Warszawa, w pobliżu miejscowości Jeżewo Stare. Zginęło 13 osób.
To dziewięciu maturzystów z I Liceum Ogólnokształcącego w Białymstoku oraz jeden z Zespołu Szkół Elektrycznych im. prof. Janusza Groszkowskiego w Białymstoku. Jechali na pielgrzymkę do Częstochowy, by modlić się za wyniki w nauce. Pozostałymi ofiarami byli dwaj kierowcy autokaru oraz kierowca ciężarówki.
Zobacz też:Wypadek w Giełczynie. Pijany kierowca potrącił 14-latkę i schował się w kukurydzy. Trafił do aresztu
W 16 rocznicę tragicznych zdarzeń tradycyjnie oddano hołd ofiarom wypadku. Na miejscu wypadku obecna była m.in. delegacja uczniów z I LO w Białymstoku oraz przedstawiciele miasta.
Jak doszło do tragicznego wypadku? Autokar, którym jechali licealiści, podczas wyprzedzania zderzył się z innymi pojazdami i natychmiast stanął w płomieniach. Do wypadku doszło na odcinku drogi krajowej nr 8 między miejscowościami Mężenin i Jeżewo Stare, gdzie zdarzało się zresztą wiele wypadków.
Droga na tym odcinku była w złym stanie i zapewniała znacznie gorsze warunki, niż aktualnie istniejąca droga ekspresowa z Białegostoku do Warszawy. Pobocze na tym odcinku było wąskie, uniemożliwiające wyprzedzanie „na trzeciego”, występowały koleiny, a także liczne niewielkie łuki poziome (niewielkie dolinki) ograniczające widoczność w sposób skuteczny, ale ignorowany przez niektórych kierowców. Autokar spłonął doszczętnie jeszcze przed przybyciem straży pożarnej.
Tego samego dnia minister edukacji narodowej Mirosław Sawicki poprosił dyrektorów szkół w kraju o godne uczczenie pamięci ofiar. W Białymstoku ogłoszona została 3-dniowa żałoba. Niedaleko miejsca wypadku, kilkadziesiąt metrów od drogi, postawiono kapliczkę i obelisk upamiętniającą to tragiczne wydarzenie. W każdą rocznicę w miejscu wypadku kwiaty składa m. in. prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
Przypomnijmy również, że tragiczne zdarzenie miało swój finał w sądzie. Sprawa ciągnęła się kilka lat. Na ławie oskarżonych zasiedli właściciele biura turystycznego, które organizowało wycieczkę. Prokuratura zarzuciła im nieprawidłowości dotyczące rozliczania czasu pracy kierowców, ale i sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy drogowej przez dopuszczenie do pracy kierowcy, który z powodów zdrowotnych nie powinien mieć takich uprawnień. W trakcie procesu okazało się, że zarówno kierowca autokaru chorował na epilepsję. Do dziś nie wiadomo jednak czy atak padaczki był przyczyną wypadku.
W marcu 2009 roku zakończył się proces sześciu osób związanych z wypadkiem. Pracownicy przedsiębiorstwa transportowego Kosmos, specjaliści bhp i lekarka medycyny pracy usłyszeli wyroki skazujące ich na kary od sześciu miesięcy do półtora roku pozbawienia wolności w zawieszeniu. Lekarka tłumaczyła jednak, że mężczyzna ukrywał epilepsję. Przez pewien czas nie mogła wykonywać swojego zawodu.
Ofiary katastrofy
Zbigniew Arciszewski
Monika Biegańska
Joanna Dąbrowska
Sebastian Giesko
Krzysztof Góryński
Karolina Jankowska
Justyna Kowalko
Maria Romanowska
Zygmunt Stysiał
Wiesław Stepanowicz
Monika Szekalska
Małgorzata Zajączkowska
Karolina Zdanowicz
Pamiętamy.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
