(fot. PKP)
To mogło zakończyć się tragedią. Z powodu kradzieży 700 m sieci trakcyjnej pociąg PKP Intercity wiozący ok. 80 pasażerów ze Szczecina do Białegostoku zaplątał się w porwaną sieć. Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w środę, ok. godziny 22.30, na linii 38, między Mońkami a Osowcem. Pasażerowie utknęli w pociągu, w środku lasu i bagien, czekając na pomoc. Na miejscu pojawiły się dwa pociągi sieciowe, które uwolniła zaplątany pociąg. Na białostocki dworzec przyjechał jednak z blisko 5 godzinnym opóźnieniem. - Nie wykluczone, że pociąg mógł się wykoleić - mówią oburzeni pracownicy kolei.
Straty materialne (nie wliczając w to robocizny) wstępnie oszacowano na 50 tys. zł. Ale rzeczywisty koszt odbudowy zerwanej sieci będzie zdecydowanie większy.
W tej chwili na miejscu kradzieży non stop pracują dwa pociągi sieciowe. Odbudowa trakcji potrwa nawet 24 godziny. Do wieczora szlak będzie zamknięta. Spółka Przewozy Regionalne zorganizowała na szlaku Mońki-Osowiec komunikację zastępczą. Pociągi PKP Intercity zmieniają w tym miejscu trakcję elektryczną na spalinową.
Cały artykuł już jutro w wydaniu papierowym Gazety Współczesnej
(fot. PKP)
(fot. PKP)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?