W uwagach polskich specjalistów do raportu Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego znalazła się informacja o tym, że gdyby piloci 3 sekundy wcześniej poderwali tupolewa maszyna nie rozbiłaby się. - podaje Fakt. Według polskich ekspertów kontrolerzy ze smoleńskiego lotniska zbyt późno wydali komendę "horyzont", która jest dla pilotów nakazem natychmiastowego poderwania samolotu.
Z ustaleń Faktu wynik, że pracownicy lotniska byli świadomi fatalnych warunków pogodowych. Mieli nawet dzwonić w tej sprawie do Moskwy. Przełożeni zasugerowali jednak, aby decyzję o lądowaniu przekazać pilotom prezydenckiego tupolewa.
Tymczasem samolot podchodził już do lądowania. Dopiero w ostatniej chwili usłyszeli nakaz poderwania samolotu. Było jednak o kilka sekund za późno. Samolot zaczepił o pobliską brzozę, następnie odpadło mu skrzydło i cała maszyna runęła na ziemię.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?