Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kawa na ławę! Pociągi znikną!

Wojtek Mierzwiński [email protected]
Wicemarszałek woj. podlaskiego Jan Kamiński ma dość finansowania przez Podlasie pociągów relacji Białystok - Ełk
Wicemarszałek woj. podlaskiego Jan Kamiński ma dość finansowania przez Podlasie pociągów relacji Białystok - Ełk W. Mierzwiński
Ełk. Spełnił się najczarniejszy scenariusz dotyczący prób utrzymania pięciu osobowych połączeń PKP relacji Ełk - Białystok. Mimo wczorajszych rozmów w Prostkach z wicemarszałkiem Podlasia Janem Kamińskim, od 10 grudnia nie będzie już czterech z tych połączeń.

Powód? Urząd Marszałkowski w Białymstoku ma dość finansowania pociągów, które "zjadają" niemal połowę dofinansowania ich budżetu na przewozy PKP. Co więcej, te pociągi jeżdżą przez dwa województwa, a płaciło za nie dotychczas tylko podlaskie. Płaciło, ale już nie będzie. Nie pomogły protesty w tej sprawie starosty ełckiego Tomasza Andrukiewicza.
- Rolą województwa podlaskiego nie jest utrzymywanie regionalnego węzła kolejowego w Ełku. Waszym błędem było to, że nie przyłączyliście się do naszego województwa, sprawa wyglądałaby inaczej. Nie można nam zarzucać, że likwidując te połączenia przyczynimy się do wzrostu bezrobocia w powiecie ełckim. My mamy dość swoich problemów - Jan Kamiński jasno dał do zrozumienia, co myśli o Ełku w granicach województwa warmińsko-mazurskiego.
Przesiadka na PKS
- Ełk jest dla nas strategicznym miastem, tam mieszkańcy gminy Prostki jeżdżą do szkół oraz do pracy. Samych biletów miesięcznych sprzedawało się około 150. Likwidacja czterech połączeń to dla nas olbrzymi problem. Co dalej? - pytał wójt gminy Prostki Mirosław Orłowski.
Pytanie dobre, lecz zadane za późno. Okazało się bowiem, że rozmowy o likwidacji czterech pociągów osobowych na trasie Ełk - Białystok były prowadzone już od marca, tymczasem zarówno wójt Orłowski, jak i starosta Andrukiewicz o tym, że zamiast Polski B będziemy mieli bez tych pociągów Polskę C dowiedzieli się... dopiero z prasy.
Co dalej? Jan Kamiński zapewnił, że już przeprowadził rozmowy z dyrekcją PKS Łomża.
- W miejscu tych połączeń kolejowych mają znaleźć się połączenia autobusowe. Nie zostawię przecież na lodzie ludzi, którzy jeżdżą do pracy czy do szkoły. Nie zasłużyli na to - dodał Kamiński.
Z powodu likwidacji pociągów nie wszyscy się smucą. Wprost przeciwnie, niektórzy już zwietrzyli w tej sytuacji bardzo dobry interes.
- Dobijają się już prywatni przewoźnicy, którzy są gotowi podstawić swój transport. Tylko czekają, aż te połączenia kolejowe zostaną zlikwidowane - przyznaje wójt Mirosław Orłowski.
Co nam zostanie?
Od 10 grudnia, poza planowanymi połączeniami zastępczymi PKS, z Białegostoku do Ełku będą kursowały jedynie pociągi pospieszne. Z Ełku do Białegostoku będzie można dojechać jedynie trzema pociągami pospiesznymi i jednym osobowym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna