Opinia
Opinia
Mariusz Kamiński, szef klubu PiS w radzie miejskiej:
Negatywnie oceniam uchwałę o nadaniu placowi im. Marszałka. To może skompromitować ideę i być wstępem do przeniesienia tu pomnika, czemu przeciwny jest Związek Piłsudczyków. Dałem prezydentowi cegiełkę ze zbiórki publicznej i przypominam, że tysiące osób składało się na ten pomnik. Trzeba zapytać je o zdanie.
Nowoczesny system do liczenia głosów i zgłaszania się do dyskusji nie zawiódł na sesji rady miejskiej. Choć wcześniej spotkał się z miażdżącą krytyką, że te 25 tys. zł na jego zakup można było wydać lepiej, to jednak wczoraj radni byli z niego zadowoleni.
- Bardzo prosty w obsłudze, jak biegi w traktorze - śmiała się Beata Antypiuk (PiS), oglądając pilota z dziewięcioma guzikami, oznaczonymi kolorami i napisami "za", "przeciw", "proszę o głos" itp. - I rzeczywiście przyspiesza obrady!
- Tak, tylko teraz trzeba go pilnować jak komórki - dodaje Michał Karpowicz (LiD), bo każdy pilot przypisany jest do konkretnego radnego.
Bogatszy budżet
Nowinka techniczna przykuła uwagę radnych tylko na początku sesji. Potem zajęli się zmianami w budżecie, proponowanymi przez prezydenta. Przyjęli wszystkie. Budżet zwiększa się o 12,2 mln zł (dochody i wydatki). 3,5 mln zł od developera pójdzie na przebudowę ul. Wysockiego, a 2 mln subwencji z ministerstwa finansów - na ul. Popiełuszki. 340 tys. zł uszczupli ZMK, bo trzeba je zainwestować w remont placów zabaw dla dzieci. 120 tys. zł miasto przeznaczy na program Wychowawca Podwórkowy, realizowany z policjantami. 242 tys. zł trafi do szpitala miejskiego na zakup nowych łóżek wraz wyposażeniem, w tym trzech łóżek do sali intensywnego nadzoru kardiologicznego. Radni "przyklepali" też 500 tys. zł nagrody dla zawodników Jagiellonii za awans do ekstraklasy.
- PiS nie będzie blokował. To długo wyczekiwany sukces - w imieniu klubu mówił przed głosowaniem Krzysztof Gromko.
Teatr i plac marszałka
Dużo większe emocje towarzyszyły radnym podczas dyskusji o nadaniu placowi przed Teatrem Dramatycznym imienia Józefa Piłsudskiego, jak chciał prezydent i artyści. Poparli go radni PO i LiD, twierdząc, że to idealne, reprezentacyjne miejsce na uroczystości patriotyczne. Z kolei opozycja "stanęła okoniem" uważając, że ten pomysł to część "transakcji wiązanej", jaką zawarła w sejmiku Platforma po to, by mieć otwartą drogę powrotu teatru do patrona Aleksandra Węgierki (przypomnijmy, że komisarz województwa Jarosław Schabieński zmienił właśnie Węgierkę na Piłsudskiego). Ostatecznie przy 14 głosach za i 12 przeciw (całego klubu PiS) plac otrzymał imię Marszałka. Teraz mamy i aleję, i teatr, i plac Piłsudskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?