Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kibice tak się cieszyli, że zniszczyli krzesełka

kat
Ok. 30 min. spotkania zapłonęły race, na boisko posypało się konfetti. Jedno krzesełko stopiło się, inne zostało połamane. Odmalować trzeba trybuny, na których kibice gasili race.
Ok. 30 min. spotkania zapłonęły race, na boisko posypało się konfetti. Jedno krzesełko stopiło się, inne zostało połamane. Odmalować trzeba trybuny, na których kibice gasili race.
Podczas meczu odpalili race.

Bierzemy odpowiedzialność za to co się stało, postaramy się, choć w części, pokryć koszty napraw - przyznaje Krzysztof, jeden z kibiców Mazura. - Na pewno nie powinno tam być rac. Dopilnujemy, żeby więcej do takiej sytuacji nie doszło.

Blisko 2,5 tys. brutto kosztować będzie usunięcie szkód, które powstały w trakcie sobotniego meczu ełckiego Mazura z Zatoką Braniewo (3:1). Dwa krzesełka trzeba wymienić, do malowania w kilku miejscach są także same trybuny. A wszystko jeszcze przed oficjalnym otwarciem obiektu.

Dopóki klub nie zapłaci za straty, drużyna nie będzie mogła zagrać na ełckim stadionie.

- My nie jesteśmy w stanie wychować kibiców, możemy jedynie apelować o to, by dobrze zachowywali się na stadionie - mówi Wiesław Żmuda, prezes Mazura. - Musimy dojść, kto to był. Pomocny byłby monitoring, wtedy takich niesfornych kibiców po prostu nie wpuszczalibyśmy na mecze.

Dziś pracownicy Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji opracują szczegółowy system kar. Odpalenie racy czy rzucanie konfetti będzie klub sporo kosztować. W umowie znajdzie się również zapis o zapewnieniu profesjonalnej ochrony podczas meczy. Po południu natomiast zarząd Mazura spotka się zwiceprezydentem Arturem Urbańskim.

- Szkoda, że przez ten incydent nikt nie zauważył, jak fantastyczny był doping i jak świetnie na boisku poradził sobie Mazur - dodają kibice.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna