MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kierowca, który przeżył katastrofę jest załamany

(bisu)
Samochody zderzyły się z olbrzymią siłą. Audi zostało doszczętnie zniszczone. Kierowca raneult - choć nie spowodował wypadku - jest w złym stanie psychicznym
Samochody zderzyły się z olbrzymią siłą. Audi zostało doszczętnie zniszczone. Kierowca raneult - choć nie spowodował wypadku - jest w złym stanie psychicznym A. Zgiet
Sokółka. Kierowca furgonu renault, który przeżył tragiczny wypadek pod Sokółką jest w szoku. Choć nie on spowodował katastrofę, ciężko mu żyć ze świadomością, że uczestniczył w zdarzeniu, w wyniku którego śmierć poniosły trzy osoby.
Do tragedii doszlo tuz przed polnocą w nocy z poniedzialku na wtorek na drodze krajowej nr 19 niedaleko miejscowości Podkamionka.

Tragiczny wypadek w Podkamionce

Dwóch młodych mężczyzn, którzy wyszli żywi z tragicznego wypadku przebywają w szpitalu.

Jeden z nich - 21-letni Karol, który trafił na intensywną terapię - nadal jest w stanie ciężkim. W o wiele lepszym stanie fizycznym jest kierowca furgona renault - drugiego samochodu, który uczestniczył w wypadku.

- Jego życiu od początku nic nie zagrażało - powiedział Marek Chojnowski, dyrektor szpitala w Sokółce. - O wiele gorzej jednak sytuacja wygląda w przypadku jego zdrowia psychicznego. Jest w dużym dołku. Z tego, co wiem, to nie on spowodował ten wypadek, ale ciąży na nim świadomość, że uczestniczył w zdarzeniu, w wyniku którego zginęły trzy osoby. I bardzo ciężko jest mu z tym żyć. Nie chce też rozmawiać na ten temat z mediami.

Jak na razie ze wstępnych ustaleń i wypowiedzi świadków wynika, że to kierowca audi - Karol spowodował wypadek. Mężczyzna prowadził samochód, mimo że ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Został w ten sposób ukarany za jazdę pod wpływem alkoholu.

Do wypadku doszło w nocy z poniedziałku na wtorek tuż przed północą na drodze krajowej nr 19 niedaleko miejscowości Podkamionka. Jak wynika ze wstępnych relacji kierowcy renault, jechał on od strony Sokółki w kierunku Białegostoku. Nagle zauważył wyjeżdżające zza górki audi. Jechało ono jego pasem ruchu. Chcąc uniknąć zderzenia, kierujący renault zjechał na przeciwległy pas, ale w tej samej chwili kierowca audi również zaczął wracać na swoją stronę jezdni. Samochody zderzyły się z olbrzymią siłą. Audi zostało niemal zmielone.

Przebieg i okoliczności zdarzenia ustalają teraz policjanci. Proszą też wszystkich świadków, którzy mogi widzieć ten wypadek o kontakt.

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna