Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowca wygonił Olę z autobusu

Paweł Chojnowski
– Ola musi kupować bilety normalne, mimo że przysługują jej zniżki – denerwuje się jej mama Grażyna Przybylska. – Inaczej kierowca nie chce wpuścić jej do autobusu.
– Ola musi kupować bilety normalne, mimo że przysługują jej zniżki – denerwuje się jej mama Grażyna Przybylska. – Inaczej kierowca nie chce wpuścić jej do autobusu. Fot. P. Chojnowski
Niepełnosprawna 16-latka nie może dojechać do szkoły.

Chora dziewczyna najpierw musi przejść trzy kilometry po błocie albo śniegu z kolonii do Dobrzyjałowa po to, by załapać się na PKS do szkoły w Łomży. Później spotyka ją ogromne rozczarowanie i wstyd, bo kierowca odmawia sprzedaży biletu ze zniżką dla niepełnosprawnych i każe wysiąść z autobusu. Co najgorsze, ostatnio takie sytuacje przydarzyły się 16-letniej Oli wielokrotnie.

Normalny albo wysiadka
- Córka jest chora na cukrzycę typu 1 i ma głęboki obustronny niedosłuch - tłumaczy Grażyna Przybylska, mama Oli. - Ma orzeczenie o niepełnosprawności i ważną legitymację osoby niepełnosprawnej. Szlag mnie trafia, jak musi przejść pieszo trzy kilometry, a kierowca nie wpuszcza jej do autobusu, jeśli nie wykupi biletu... normalnego!

Kobieta samotnie wychowuje czwórkę dzieci, nie stać jej na kupno samochodu. Aleksandra uczęszcza do klasy integracyjnej w łomżyńskim gimnazjum. Dojedzie tam tylko PKS-em. Za normalny bilet płaci 8 zł (zamiast około 1,5 zł z ulgą dla niepełnosprawnych). Pani Grażyna jest przekonana, że wynika to ze złej woli kierowcy na tej linii.

- Kazał pokazać bilet miesięczny albo zapłacić za cały bilet i wygonił mnie z autobusu - Ola z niechęcią opowiada o przykrym incydencie z jesieni, gdy nie mogła wrócić do domu ostatnim kursującym tego dnia PKS-em.

Spadł jej wtedy bardzo poziom cukru, zadzwoniła do matki. Ta kazała jej wziąć natychmiast taksówkę (kosztowała 67 zł).

- Całą noc wtedy przepłakałam - przyznaje Grażyna Przybylska. - Z wielką desperacją przez wiele lat walczyłam o to, by córka mogła żyć normalnie, mówić. Chociaż nie dawano jej na to szans, starałam się by była samodzielna i radziła sobie w codziennym życiu. Ale z tą sytuacją nie może sobie poradzić.
Mirosław Grajewski, kierownik działu przewozów pasażerskich w łomżyńskim PKS tłumaczy, że był to pojedynczy incydent.

- Kierowca autobusu pytał, czy dziewczyna ma zniżkę, a ona po prostu wysiadła. Nigdy nie wyganiał jej z autobusu - bronił pracownika.

Obiecał jednak, że w przyszłości takiego problemu nie będzie.
- Mogę zapewnić, że jeśli będzie miała ważną legitymację osoby niepełnosprawnej, zawsze zostanie jej sprzedany jednorazowy bilet ze zniżką - deklaruje.

Już raz obiecali, że będzie lepiej
Grażyna Przybylska już wcześniej interweniowała u przewoźnika i u władz gminy. Doszło nawet do spotkania z udziałem wójta i kierownika Grajewskiego, gdzie została zapewniona, że sytuacja się już nie powtórzy.

- Ale na obietnicach się skończyło. Ola nadal musi kupować bilety normalne albo nie pojedzie - oburza się pani Grażyna. - Są na nich daty, naprawdę niczego nie zmyślamy.
Władze są bezradne. Edward Łada, wójt Piątnicy przyznaje, że nie ma możliwości, by zapewnić 16-latce inny transport do szkoły.

- Dziewczyna jest ruchowo sprawna - mówi. - Gmina może zrefundować bilet miesięczny. Wydawało mi się, że tę sprawę załatwiliśmy podczas wspólnego spotkania.
Ale bilet miesięczny nie rozwiązuje tego problemu. Na zwrot kosztów za jego zakup trzeba czekać trzy miesiące.

- Córka często choruje, zostaje w domu, bilet miesięczny nie jest jej potrzebny - uważa pani Grażyna. - Chcemy tylko, by respektowane były przysługujące jej zniżki, żeby nie musiała pożyczać pieniędzy ze sklepu w Dobrzyjałowie, aby zapłacić za bilet normalny. Obie mamy już dość takich przykrych sytuacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna