Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy nic nie widzą na ekranie

Helena Wysocka [email protected]
Z uszkodzonych urządzeń cieszą się kupcy, którzy byli przeciwni pobieraniu opłat od klientów. Obawiali się, że suwalczanie przestaną robić zakupy na bazarze. Na wniosek handlowców miasto zgodziło się obniżyć stawkę za parkowanie.
Z uszkodzonych urządzeń cieszą się kupcy, którzy byli przeciwni pobieraniu opłat od klientów. Obawiali się, że suwalczanie przestaną robić zakupy na bazarze. Na wniosek handlowców miasto zgodziło się obniżyć stawkę za parkowanie.
Problem z urządzeniem zamontowanym na parkingu przy bazarze.

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Parkometr na przybazarowym placu postojowym nie działa i nie wiadomo kiedy będzie czynny.

Trudno określić, kiedy opłaty za parkowanie wejdą w życie - mówi Zbigniew Walendze-wicz, prezes spółki "Targowiska Miejskie". - Póki co, kwestionujemy jakość zamontowanych przez wykonawcę urządzeń.

Nie widać cyferek
W czerwcu zakończyła się przebudowa placu postojowego. Wykonano nową nawierzchnię działki, a także zamontowano parkometr, który miał umożliwić pobieranie opłat za postój. Miały one wejść w życie już w lipcu. Nie obowiązują do dzisiaj. I to, jak się okazuje, nie dlatego, że przeciwni temu rozwiązani byli kupcy. Po prostu urządzenie, które zamontował wykonawca nie sprawdza się.

- Na ekranie nie widać kwoty, jaką kierowca musi zapłacić - precyzuje prezes. - Dlatego zażądaliśmy od wykonawcy, aby zmienił ekran.

Firma, która realizowała zlecenie, próbowała zastosować inne rozwiązania. Najpierw zamontowała nad ekranem przezroczysty daszek, później - plastikowy. W końcu zalepiła ekran specjalną folią. Żadne rozwiązanie nie jest skuteczne. W dalszym ciągu nie można rozczytać czasu postoju i należnej za to kwoty.
- Nie odbierzemy prac do czasu, aż wykonawca zrobi z tym porządek - informuje Walendzewicz.
I dodaje, że zgodnie z podpisaną umową, za każdy dzień zwłoki firma płaci 700 zł kary.

Będzie wizja
Od kiedy opłaty parkingowe wejdą w życie, nie wiadomo. Walendzewicz informuje, że w najbliższych dniach będzie prosił o pomoc nie przedstawiciela, a prezesa firmy, która montowała parkometr.

- Zrobimy wizję lokalną - dodaje. - To pomoże uniknąć jakichkolwiek nieporozumień.

Rozmówca ma nadzieję, że w tym miesiącu uda się rozwiązać problem. Spółka założyła, że na płatnym parkowaniu zarobi w tym roku kilkadziesiąt tysięcy zł. Póki co, nie ma ani złotówki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna