Kino Bałtyk. Legendarny obiekt stoi pusty od kilkunastu lat. Zobacz, jak wygląda w środku

Kino Bałtyk znajduje się w samym sercu Suwałk, przy ul. Kościuszki. To jedno z najbardziej rozpoznawalnych miejsc w mieście. Na jego wspomnienie wielu osobom łezka się w oku kręci. Przez wiele lat było jedynym miejscem rozrywki w mieście.

Kino Bałtyk wspominał urodzony w Suwałkach Andrzej Wajda. Tutaj grano wiele kinowych hitów - krajowych i zagranicznych - jak choćby nagrodzony Oscarami "Titanic". Tutaj widzowie śledzili losy filmowej Heleny i Bohuna. Na kamienicy nie ma już charakterystycznego neonu, nie ma też sali kinowej z fotelami i ekranem. Od 14 lat nie wyświetlano tutaj żadnego filmu.

Przypomnijmy, że kino zostało zamknięte, gdy dzierżawca - firma Cinema-Lumiere - otworzyła w suwalskiej Plazie multikino. Utrzymywanie obu obiektów byłoby nieopłacalne. Tym bardziej, że warunki oglądania filmów w "Bałtyku" przestały odpowiadać współczesnym standardom. Pojawił się pomysł stworzenia tu kina konesera, ostatecznie jednak go nie zrealizowano.

Właścicielem budynku był w tamtym czasie warszawski Max-Film. Obiekt został wystawiony na sprzedaż i przez wiele lat szukał nowego właściciela. Cena wywoławcza wynosiła początkowo 1,6 mln zł, później 1,4 mln. Sprzedać działkę z budynkiem udało się jednak dopiero za znacznie niższą kwotę. Stało się to dwa lata temu. Przedsiębiorca z Suwalszczyzny zapłacił za "Bałtyk" ponad 450 tys. zł.

Daje mi dużą satysfakcję restaurowanie tego typu obiektów, dlatego postanowiłem przystąpić do przetargu, który wygrałem. Położenie nieruchomości jest atrakcyjne i uważam, że nie będzie kłopotu z jej zagospodarowaniem - mówił nowy właściciel budynku, chcący zachować anonimowość.

W budynku, gdzie mieściło się kino, trwa obecnie remont. Po czternastu latach weszli też do niego widzowie. Stało się to w ramach Suwalskich Teatr-Akcji. Zobaczcie, jak obecnie wygląda wnętrze kina.