MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kładka Waniewo-Śliwno: Z jednej strony dziurawa z drugiej zamknięta (zdjęcia)

Andrzej Matys
Od strony Waniewa kładka jest zamknięta, bo wchodzić na nią jest niebezpiecznie
Od strony Waniewa kładka jest zamknięta, bo wchodzić na nią jest niebezpiecznie Czytelnik Bronisław
Kładka Waniewo-Śliwno to jedna z podlaskich pereł turystycznych. Tylko że dziś nie można z niej korzystać. Na część od strony Waniewa strach wejść, bo pełno tam dziur i przegniłych desek. Druga część - od Śliwna - jest nieczynna z powodu zimy i lodu.

- Kładka jest nad Narwią, piękny teren, widoki, a pogoda niezła. Pojechałem i strasznie się rozczarowałem. Słyszałem coś o remoncie, ale on dotyczył chyba części, która należy do parku. Od strony Waniewa, tam gdzie jest punkt informacji turystycznej i plac zabaw, tragedia. W tej części wszystko wygląda na zaniedbane: balustrady ledwo się trzymają, a na podesty kładki lepiej nie wchodzić, tyle dziur. Niektóre takie, że brakuje trzech, czterech desek. I tak jest w kilku miejscach kładki, w trzech na pewno. Dalej nie wchodziłem, bo bałem się, że zmurszałe deski nie wytrzymają. Zresztą wygląda na zamkniętą - skarży się pan Bronisław z Białegostoku.

Kładka Waniewo - Śliwno ponownie otwarta po modernizacji! Ws...

Dodaje, że niedługo będzie marzec, miesiąc, w którym pojawią się np. bataliony i pierwsi turyści. - Czasu jest mało, a kładka wymaga naprawy i to szybkiej. W ogóle dziwi mnie ta sytuacja. Część która należy do Narwiańskiego Parku Narodowego została odnowiona, a gmina Sokoły swoją w ogóle się nie interesuje i nie dba. Przecież te dziury nie powstały wczoraj, nikt nic nie naprawia, a sezon już niedługo - podkreśla pan Czesław.

Nasz Czytelnik przysłał nam rownież zdjęcia, które niedawno zrobił na kładce od strony Waniewa. Rzeczywiście, jej podesty i poręczę wyglądają fatalnie.

Zapytaliśmy więc wójta gminy Sokoły, dlaczego kładka w Waniewie jest w opłakanym stanie i kiedy gmina ją wyremontuje.

Tu oglądasz: ładka na dworcu PKP Białystok Fabryczny zamknięta

- Kładka jest zamknięta, bo będziemy wymieniali podesty. Poprzedni wykonawca musiał użyć słabego drewna, które źle znosi warunki pogodowe i zaczęło pękać, a miejscami chyba nawet gnić. Obiecuję jednak, że do sezonu turystycznego, do 1 maja, wszystko naprawimy. Planujemy remont, ale potrzebna jest lepsza pogoda. Chcemy ułożyć na podestach wodoodporne płyty, bo tak jak teraz być nie może - zapewnia wójt Józef Zajkowski.

Jak zapowiada, remont przejdzie też wieża widokowa w Waniewie. Na razie gmina sprawdza oferty by porównać ceny i za chwilę wybierze wykonawcę. Jak mówi wójt, być może roboty zaczną się nawet za dwa trzy tygodnie. - Na pewno część prac sfinansujemy z budżetu gminy. Tyle dziś mogę powiedzieć. Chcę też zapewnić, że na naprawie kładki nam zależy - dodaje Józej Zajkowski.

Kładka ma 1250 m. Pozwala suchą stopą przejść Narew z Waniewa do Śliwna i z powrotem. Tyle że dziś to niemożliwe. W części od Śliwna też jest problem. W styczniu br, krótko po otwarciu zmodernizowanej kładki na stronie Narwiańskiego Parku Narodowego dyrekcja poinformowała, że "ze względu na okres zimowy i zamarzanie koryt rzecznych kładka nie jest jeszcze udostępniona do ruchu turystycznego". Będzie to możliwe wtedy, gdy zmieni się pogoda.

- Na szczęście aura wyraźnie nam sprzyja. Lody ustępują i sądzę, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni, a może nawet tygodnia, z kładki Waniewo-Śliwno będzie już można korzystać. A przynajmniej z naszej części. Mam nadzieję, że stanie się to od marca. Na pewno wcześniej poinformujemy o tym na stronie parku - zapowiada Ryszard Modzelewski, dyrektor NPN.

Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna