Sygnał o awanturze we wsi łomżyńscy policjanci otrzymali w niedzielę wieczorem. Zadzwoniła właścicielka posesji, matka mężczyzny, którego przywiózł na podwórze kolega. Zaniepokoiły ją okrzyki i dziwny sposób poruszania się syna. Zanim jednak policjanci dojechali, obaj mężczyźni zniknęli.
Jak się okazało, obaj byli uczestnikami zabawy, której finałem było założenie kłódki. Obolałemu pomógł piłką do metalu brat. Poszkodowany wrócił do domu po kilku godzinach i stamtąd zabrała go policja, bo wyszło przy okazji na jaw, że ma do odsiedzenia kilkanaście dni aresztu za niezapłaconą grzywnę. Za kratki trafi jak tylko wytrzeźwieje - w chwili zatrzymania miał jeszcze 2,5 promila alkoholu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?