Kleosin zbuntowany. Mają wójta po dziurki w nosie

Kiedy referendum

Kiedy referendum

Referendum w sprawie odwołania wójta można zorganizować wyłącznie na wniosek mieszkańców. Odbędzie się ono, jeśli wniosek poprze przynajmniej 10 proc. osób uprawnionych do głosowania w gminie. Co do frekwencji, to referendum będzie ważne, jeśli weźmie w nim udział co najmniej trzy piąte mieszkańców, którzy brali udział w wyborze wójta. Zostanie on odwołany, jeśli opowie się za tym więcej niż połowa biorących udział w referendum.

Niezadowolenie ludzi wzbiera już od dłuższego czasu. Zaczęło się kilka miesięcy temu od mieszkańców Kleosina. Dowiedzieli się oni, że w sąsiedztwie ich domków jednorodzinnych ma powstać osiedle bloków. Kilkadziesiąt osób podpisało oficjalny protest i przekazało go władzom gminy Juchnowiec Kościelny.

Niespełnione obietnice

Ludzie uważają, że w miejscowości nie ma odpowiedniej infrastruktury do budowy bloków. Chodzi przede wszystkim o brak dojazdu na posesję i niewydolną kanalizację. Zainteresowani założyli stowarzyszenie, żeby skuteczniej bronić swoich interesów. Usłyszeli też od wójta, że gmina uzna ich wówczas za stronę postępowania administracyjnego i będzie informować o kolejnych jego etapach. Ostatecznie jednak wójt obietnicy nie spełnił.

- Odmówił nam już po raz drugi - irytuje się Renata Kozłowska, jedna z mieszkanek działających w stowarzyszeniu. - Widać, że chce nas odsunąć od sprawy. Najgorsze jest jednak to, że kiedy się z nami spotyka, obiecuje nam jedno, a potem robi coś zupełnie przeciwnego.

Zapowiada się referendum

Zastrzeżeń wobec pracy wójta ludzie mają jednak dużo więcej i nie dotyczą one tylko wspomnianej inwestycji.

- Nazbierało się tego zbyt dużo - ocenia Stanisław Cydzik, radny, który zgadza się z opiniami mieszkańców. - Jest wiele kwestii spornych, o których chcielibyśmy, żeby wójt wypowiedział się publicznie.

Należą do nich na przykład plany sprzedaży budynku ośrodka zdrowia w Kleosinie. Mieszkańcy obawiają się, że prywatny właściciel przeznaczyłby go na zupełnie inny cel. Ludzie są także przeciwni budowie masztu telekomunikacyjnego w bliskim sąsiedztwie szkoły.

- Rada sołecka złożyła w tej sprawie oficjalny protest - mówi radny.
Mieszkańcy krytycznie podchodzą też do kredytów, które zamierza zaciągnąć wójt.
- Zaprosiliśmy wójta na spotkanie 13 grudnia - mówi Stanisław Cydzik. - Chcemy usłyszeć, co ma na ten temat do powiedzenia.

Jeśli odpowiedź ich nie zadowoli, będzie to prawdopodobnie oznaczało referendum w sprawie odwołania wójta. O jego zorganizowaniu mówi się coraz głośniej, zwłaszcza w Kleosinie.
O komentarz w sprawie wspomnianych zarzutów poprosiliśmy Czesława Jakubowicza, wójta Juch-nowca Kościelnego. Jednak do czasu zamknięcia tego wydania gazety nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Do sprawy wrócimy.