Bagno to miejscowość położona na uboczu, pomiędzy Wołowem a Obornikami Śląskimi. Pałac jest prawdziwą perełką. Nie powstydziłyby się go największe miasta. Został wybudowany w kilku etapach. Jego początki sięgają lat 1734-1743, choć wcześniej stał tu zamek księcia Konrada z XIII w. Mimo że pałac był modernizowany i remontowany, wygląd budynku głównego niewiele się zmieniał.
Właściciele zmieniali się jak rękawiczki
Historia składa się z licznych zmian właścicieli, aż do 1905 r. kiedy to obiekt trafił w ręce wrocławskiego browarnika i przemysłowca Jerzego Kisslinga. Za jego sprawą dobudowano neobarokową część. Kissling całkowicie odnowił budynek dworu i artystycznie wyposażył wnętrza. Starano się przy tym, aby zachować cechy starej siedziby szlacheckiej, nadając jej jedynie charakter bardziej reprezentacyjny
Obecnie w pałacu mieści się Wyższe Seminarium Duchowne Salwatorianów. Salwatorianie prowincji niemieckiej nabyli kompleks w 1930 roku (wówczas wioska nosiła nazwę Heinzendorf). Kupili go za niezwykle niską cenę 110 000 marek . Dla porównania Jerzy Kissling w 1905 roku zapłacił za Bagno wraz z Mikorzycami ponad 10 razy więcej.
Przebiegły i mądry Polak uratował pałac
W czasie II wojny światowej Niemcy zorganizowali w budynkach domu zakonnego obóz przejściowy dla Volksdeutschów, a zakonnicy musieli zamieszkać w domu administratora. Tragicznym momentem dla domu zakonnego w Bagnie był 22 stycznia 1945 roku, gdy salwatorianie zostali zmuszeni do ewakuacji przed zbliżającymi się wojskami radzieckimi.
W pięknym pałacu został tylko… Polak – br. Feliks Sierny SDS. Jego bohaterska postawa ocaliła zabytkowy klasztor przed niewątpliwym splądrowaniem i spaleniem (patrząc na los innych tego typu obiektów z regionu). Kiedy Rosjanie wkraczali do budynku, Ślązak zdjął habit oraz krzyż i przywitał ich po rosyjsku w roboczym ubraniu. Znał język, bo przebywał wcześniej w niewoli rosyjskiej. Uniknął w ten sposób rozstrzelania, a żołnierzom wytłumaczył, w jakim miejscu się znaleźli, pilnując, aby nie niszczyli obiektu.
Ślązak natychmiast zawiadomił o całej sprawie ks. Celestyna Rogowskiego SDS, przełożonego Polskiej Prowincji Salwatorianów, która po wojnie przejęła zespół pałacowy.
Nie tylko pałac
Całość usytuowana jest wśród przepięknego parku utrzymanego w stylu angielskim. Na dziedzińcu zwraca uwagę malowniczy staw z kaczkami i łabędziami.
W samym parku możemy podziwiać między innymi: altanę filozofów, drewnianą kapliczkę, kamienną grotę oraz wiele okazów kilkusetletnich drzew, a nawet rzadki płaczący buk.
W środku w tzw. "starym zamku" zachwycają m.in. pięknie rzeźbione drewniane schody, sklepienie kolebkowo-krzyżowe, pamiętające początki starego dworu, ciemna brązowa boazeria, wielki kamienny kominek. Niewielkie zmiany sprawiły, że rezydencję ziemiańską przekształcono w uczelnię zakonną.
ZOBACZ TAKŻE:
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?