O godz. 1.58 białostoccy strażacy otrzymali dramatyczny telefon z białostockiego klubu Loft : - "Pali się! A bawi się u nas jeszcze ponad sto osób!".
Kiedy zajechali na miejsce okazało się, że w lokalu jest sporo dymu. Zlokalizowali, że wydobywa się ona z toalet.
W jednej z klubowych toalet zapalił się śmietnik ustawiony pod zlewem. Strażacy nakazali opuszczenie klubu Loft wszystkim gościom, po czym odłączyli prąd i gaśnicą ugasili ogień.
Nikomu nic się nie stało.
Klub Loft mieści się na skrzyżowaniu ulic Malmeda i Piotrkowskiej i podczas weekendów jest ulubionym miejscem spotkań białostockiej młodzieży.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?