Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Knyszyn. Bydło zdychało z głodu i pragnienia, 34-latka nawet nie sprzątała truchła z podwórka. Przed sądem walczy o uniewinnienie

Magdalena Kuźmiuk
Magdalena Kuźmiuk
Oskarżona zagłodziła 15 krów, psa i świnię, drugiego psa jej odebrano
Oskarżona zagłodziła 15 krów, psa i świnię, drugiego psa jej odebrano pixabay.com
Trzymane w niewłaściwych warunkach, głodne i spragnione. Tak żyło bydło, świnie i psy należące do Iwony Z. w Knyszynie. Kiedy jedno po drugim zwierzęta zdychały, 34-latka nie sprzątała truchła z podwórka.

- Jako jedyną okoliczność łagodzącą sąd pierwszej instancji przyjął tylko niekaralność oskarżonej. Zupełnie pomija opinię biegłych, którzy stwierdzili, że poczytalność oskarżonej była w znacznym stopniu ograniczona – podnosił mecenas Mikołaj Zdasiuk.

W środę na wokandę Sądu Okręgowego w Białymstoku trafiła sprawa 34-letniej Iwony Z. z Knyszyna. Kobieta odpowiada za znęcanie się nad zwierzętami: bydłem, świniami i psami. Miało to miejsce przez kilka miesięcy ubiegłego roku. Jak się okazało, po śmierci męża kobietę przerosło zajmowanie się gospodarstwem w pojedynkę. Samotnie wychowywała też dwójkę dzieci.

Były kandydat na prezydenta Białegostoku Krzysztof K. znęcał się nad psem? Trafił do aresztu. Nero jest już bezpieczny, sprawę bada policja

Obrońca nie zgodził się ze skazującym Iwonę Z. wyrokiem sądu pierwszej instancji. Sąd rejonowy w lutym wymierzył oskarżonej karę pół roku więzienia w zawieszeniu na rok, oddał ją pod dozór kuratora i nakazał zapłatę 1000 złotych na rzecz Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Mecenas Mikołaj Zdasiuk ocenił, że sąd pierwszej instancji powinien nadzwyczajnie złagodzić oskarżonej karę.

- Ona nie miała głowy. Tak oskarżona tłumaczyła - powiedział adwokat. W środę w sądzie wniósł o uniewinnienie 34-latki.

O uznanie apelacji za bezzasadną wniosła z kolei prokurator Katarzyna Gawryluk-Linko. Oceniła, że sąd pierwszej instancji przeprowadził rzetelne postępowanie, a apelacja obrońcy jest niezrozumiała i sprzeczna wewnętrznie. - Sąd ma możliwość nadzwyczajnego złagodzenia kary. Możliwość, a nie obowiązek - podkreślała prokurator.

Zambrzyce Króle. Sąsiedzi nic nie wiedzieli, a ona nie prosiła o pomoc

Zaznaczyła, że przestępstwo znęcania się nad zwierzętami zagrożone jest karą do trzech lat pozbawienia wolności, a orzeczona wobec oskarżonej Iwony Z. kara w zawieszeniu nie jest - w ocenie oskarżycielki - surowa. Wniosła o utrzymanie wyroku.

Decyzję sądu odwoławczego poznamy 13 czerwca.

Zobacz też:
Waniewo. Festyn Waniewo - Odpust - Natura. Zawody w dojeniu krowy na czas

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna