- Przede wszystkim wpływa na nasze dobre samopoczucie - mówi Marta Szczubełek, właścicielka French Art w Ostrołęce.
- To właśnie dzięki stopom możemy chodzić, biegać, skakać, tańczyć, to one noszą nas każdego dnia. Dlatego powinniśmy traktować je szczególną troską - dodaje.
Nie tylko pielęgnacja
Jak mówi kosmetolog, pedicure to nie tylko pielęgnacja, ale też często leczenie z bardzo uporczywych dolegliwości typu: wrastające paznokcie, modzele, nagniotki, zrogowacenia naskórka.
- Nie wszyscy zmagają się z takimi problemami, dlatego proponujemy naszym klientom także pedicure tradycyjny - zachęca.
Polega on na podstawowej pielęgnacji, czyli opiłowaniu, nadaniu odpowiedniego kształtu paznokciom, usunięciu skórek (o ile zachodzi taka potrzeba), wygładzeniu i wypolerowaniu płytki paznokci. A także na usunięciu zrogowaciałego naskórka na podeszwach stóp, wykonaniu peelingu oraz aplikacji odpowiedniego (w zależności od stanu skóry) kremu.
Zabieg pedicure może być rozszerzony o dodatkowe preparaty pielęgnacyjne, tj. specjalistyczne maski znacznie, które poprawiają kondycję skóry stóp.
- Proponujemy produkty z zawartością m.in.: masła shea, mięty, ogórka, wyciągów ziołowych, olejku lawendowego, olejku z drzewa herbacianego, arniki i wielu innych posiadających właściwości regenerujące, odnawiające komórki, nawilżające, działające bakterio i grzybobójczo - wylicza kosmetyczka
Znakomita jest również borowina, nasz polski torf o właściwościach silnie nawilżających, a także kojąca bóle reumatyczne oraz nerwobóle.
- Dlatego dodatkowo do zabiegu pedicure proponujemy okłady z czystej borowiny - mówi Marta Szczudełek.
Eh, te nagniotki
Specjalistka podkreśla, że bardzo często klienci mają problem z wrastającymi paznokciami. Osoby z taką przypadłością mogą skorzystać z pedicure leczniczego.
- Za pomocą odpowiednich narzędzi i oczywiście umiejętności kosmetyczki usuwamy przypadłość - wyjaśnia właścicielka French Art.
- Jeśli klientka bądź klient zgłoszą problem w odpowiednim momencie, to jesteśmy w stanie na tyle pomóc, by uniknąć wizyty u chirurga. Ale to w zależności od zaawansowania problemu - zaznacza.
Dość poważnymi schorzeniami są także modzele i nagniotki, które również są bardzo bolesne i utrudniają codzienne życie.
- Tu za pomocą środków silnie zmiękczających oraz odpowiednich narzędzi usuwamy defekt oraz zalecamy pielęgnacje domową - tłumaczy Marta Szczubełek. I zaznacza, że czasem nie wystarczy jedna wizyta, by na stałe usunąć problem.
- W takich wypadkach ustalam program "leczenia", połączony także z pielęgnacją domową - mówi.
Dezynfekcja przede wszystkim
Koszt pedicure to 50 zł (leczniczy 60 zł), wszelkie dodatkowe maski bądź okłady to koszt 20-30 zł.
- Każdy zabieg zaczynamy od dezynfekcji stóp, po czym stwierdzamy czy nie ma żadnych przeciwwskazań do jego wykonania - mówi Szczubełek.
- Jeśli takowych brak, klientka najpierw moczy stopy w misce z wcześniej przygotowaną ciepłą wodą i środkiem silnie zmiękczającym (często również odświeżającym). Dla każdego klienta jest przygotowany jednorazowy wkład do miski - zaznacza.
- Również część narzędzi oraz różnych końcówek (drewnianych i papierowych) stanowią artykuły jednorazowe. Każdy zabieg wykonany jest oczywiście w rękawiczkach jednorazowych - dodaje kosmetyczka.
Natomiast pozostałe narzędzia metalowe dezynfekowane są w odpowiednich płynach (systematycznie kontrolowanych prze sanepid), następnie dezynfekowanych w sterylizatorze i przechowywanych w jednorazowych torebkach przeznaczonych konkretnie właśnie do tego celu.
Należy pamiętać, że pedicure to nie tylko podstawowa pielęgnacja bądź leczenie schorzeń, ale przede wszystkim relaks.
Źródło: Tygodnik Ostrołęcki:
Zadbajmy o stopy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?