Białystok, ulica Ciołkowskiego. Policjanci drogówki zatrzymują mitsubishi pajero. Siedzący za kierownicą 38-latek pędził 128 km/h. Przekroczył dopuszczalną w tym miejscu prędkość o 58 km. Mundurowi zabierają mu prawo jazdy na 3 miesiące.
37-latka za kierownicą seata leon wpadła zaś w Rydzewie, na drodze krajowej nr 61. Maksymalna, dopuszczalna prędkość tam to 50 km/h. Kobieta jechała 102 km/h.
Nagranie pochodzi z TVP/x-news
- Śpieszyłam się do pracy - tłumaczyła się przyłapana na gorącym uczynku. Straciła prawo jazdy. Musiała też zapłacić 400 zł mandatu.
To przykłady z poniedziałku. We wtorek podobnie ukaranych zostało dwóch kierowców w powiecie augustowskim. Jeden, bo przekroczył prędkość o 55 km/h (wystarczyłoby gdyby przekroczył o 50 km) w obszarze zabudowanym, drugi - obywatel Litwy - za jazdę przeładowanym autem. Właśnie w takich przypadkach policja nie tyle może, co musi teraz zabrać prawo jazdy na 3 miesiące. Zmian jest więcej. Obejmują m.in. surowsze kary za jazdę bez uprawnień, co jest już przestępstwem, oraz wyższe sankcje dla pijanych kierowców.
Jak wynika ze statystyk, nadmierna prędkość zabija najczęściej i jest główną przyczyną wypadków drogowych. A widać, że mocniej gaz do dechy wcisnąć lubimy. Podczas poniedziałkowej akcji "Prędkość" w woj. podlaskim funkcjonariusze skontrolowali blisko 400 kierowców. 219 dostało mandaty za zbyt szybką jazdę. W woj. warmińsko-mazurskim na blisko 720 skontrolowanych, 350 dostało mandaty za nadmierną prędkość. Pięciu straciło prawa jazdy.
Zaostrzenie przepisów ma wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa na drodze. W tej kwestii, wszystkie środowiska, w tym i kierowcy, mówią jednym głosem.
- Może to niektórych odstraszy przed łamaniem prawa. Nie ma innej recepty - uważa Mikołaj Linkiewicz, dyrektor biura Stowarzyszenia Przewoźników Podlasia w Białymstoku. O los zawodowych kierowców się nie martwi. - Oni zawsze bardziej rygorystycznie podchodzą do przestrzegania przepisów. Mają więcej do stracenia.
- Nie można było dłużej tolerować tego, co działo się na polskich drogach - mówi Jarosław Matwiejuk, konstytucjonalista. Idzie jednak dalej. - Powinno się wzmocnić policję i inne służby, które pilnują porządku na drodze, tak aby ich działania były bardziej skuteczne, a kierowcy wiedzieli, że czeka ich nie tylko dotkliwa, ale i nieuchronna kara.
Jarosław Matwiejuk, konstytucjonalista
To zmiany w dobrym kierunku. Nie można było dłużej tolerować tego, co działo się na polskich drogach.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?