Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolęda. "Nie dam na ofiarę, bo nie mam koperty"

Beata Rzatkowska
– Tylko raz w tym roku zdarzyło mi się, że ktoś zdziwił się, kiedy otworzył nam drzwi – mówi ks. Lech Łuba. – Jednak do środka zostałem wpuszczony.
– Tylko raz w tym roku zdarzyło mi się, że ktoś zdziwił się, kiedy otworzył nam drzwi – mówi ks. Lech Łuba. – Jednak do środka zostałem wpuszczony. H. Wysocka
Nie masz? Ksiądz to zrozumie.

Pięćdziesiąt złotych wkładają zwykle do koperty przekazywanej księdzu suwalczanie. Tak przynajmniej deklarują. Ks. Lech Łuba, proboszcz parafii pw. św. Kazimierza Królewicza ma wątpliwości, czy to nie zawyżona średnia.

- To nie wstyd, jak ktoś nie daje nic - dodaje. - To ma być przecież ofiara prosto z serca.

Gorzej z roku na rok
Sezon kolędowania rozpoczął się na dobre. Duszpasterze ze wszystkich parafii odwiedzają w domach swoich wiernych, by porozmawiać, wspólnie pomodlić się i... zebrać ofiarę. W Suwałkach nie było słychać, aby, jak np. w jednej z białostockich parafii, gdzie proboszcz sugerował datek w wysokości 300 zł, z ambon padały jakiekolwiek kwoty.

- Nie ma taryfikatora - mówią suwalscy duchowni.

O hojności parafian opowiadają jednak niechętnie. Zauważają jedynie, że jest z tym coraz gorzej. - Ludzi w parafii mamy też znacznie mniej niż kiedyś - mówi ks. Antoni Gabrel z parafii Matki Bożej Miłosierdzia. - Więcej jest osób starszych. A nie są one zazwyczaj dobrze sytuowane.

Ile wypada dać?
Z przeprowadzonej przez nas sondy wnioskować można, że średnio do koperty wkładamy około 50 zł.

- Na więcej mnie nie stać - mówi Hubert Graczykowski, suwalczanin. - Ale mniej to już też nie wypada dać.

Niektórzy twierdzili jednak, że i to za dużo.

- Wkładam co roku 20 zł - przyznaje Halina Koniaszewska. - Jestem samotna i schorowana, to i tak dla mnie spory wydatek.

Jak nie stać, nie ma się z czego tłumaczyć
Co na to księża?

- 50 zł, to zdecydowanie powyżej średniej - mówi ks. Antoni Gabrel. - Zdarza się, ale niezbyt często.
Ks. Łuba dodaje, że jeśli ktoś chce ofiarować dużą sumę, prosi, by wpłacić ją na parafialne konto bankowe.

Duszpasterze podkreślają, że ofiara, to nie obowiązek.

- Nie wszystkich na nią stać - mówi ks. Lech Łuba. - Parafianie tłumaczą się nam z tego, ale nie mają po co, my to przecież rozumiemy.

Niektórzy próbują czasem obrócić wszystko w żart.

- Jeden z moim parafian kiedyś podczas kolędy powiedział, że nie może dać na ofiarę, bo nie ma koperty - opowiada ks. Lech Łuba. - Przyznałem mu rację. To rzeczywiście byłoby nieestetyczne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna