- Zaprezentowane zostały dania inspirowane kuchnią mazurską, a dokładnie tym, co wyniosłem z domu moich dziadków - mówi Karol Okrasa. - Bardzo dużo moich wspomnień związanych jest m.in. z koleją wąskotorową, ponieważ mój dziadek był kolejarzem. Na wsi, również u moich dziadków, powszechne były sery robione z mleka krowiego i koziego. O krowich serach się nie zapomina. Dzisiaj chciałem przypomnieć sery kozie.
Choć wielu ełczan skusił udział w Rodzinnym Rajdzie Rowerowym z metą w Sypitkach, to i tak nie dla wszystkich chętnych podróżników znalazło się miejsce w wąskotorówce.
- Do Sypitek odjechał najdłuższy skład kolejki, odkąd wąskotorówka należy do samorządu - mówi Ireneusz Dzienisiewicz, radny ełcki.
Przed odjazdem uczestnicy zabawy m.in. zwiedzali skansen pszczelarski i muzeum kolejnictwa.
- Najbardziej podobały mi się maszyny do kasowania biletów - mówi 11-letni Wojtek Wasiukiewicz z Wrocławia. - Zawsze ciekawiło mnie to, jak wygląda ciuchcia. Dziś miałem okazję ją zobaczyć z bliska.
Ełccy rzeźbiarze umożliwili gościom poznanie tajników pracy w drewnie. Pod okiem Stanisława Rudnika i Jana Cichuckiego chętni współuczestniczyli w tworzeniu rzeźby Smętka. W Sypitkach na wszystkich czekała degustacja m.in. kulebiaków, gofrów z dżemem i bitą śmietaną, placków ziemniaczanych z sosem grzybowym, szaszłyków z grilla i ciast z owocami leśnymi. O muzyczną oprawę zadbały: Nocna Zmiana Bluesa i O.K.A.W. Sztorm.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?