Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejki były już od 5 rano

Paweł Chojnowski [email protected]
Niestety, już na starcie system kolejkowy zafundował pracownikom i klientom PUP przykrą niespodziankę – po prostu odmówił posłuszeństwa. Prawdopodobnie dziś będzie już działał jak należy.
Niestety, już na starcie system kolejkowy zafundował pracownikom i klientom PUP przykrą niespodziankę – po prostu odmówił posłuszeństwa. Prawdopodobnie dziś będzie już działał jak należy.
Maszyna kolejki nie usprawniła.

Jak to działa?

Jak to działa?

Automat wydaje nam numerek - do rejestracji albo do pośrednictwa pracy. Na czterech monitorach w budynku będzie można sprawdzić ilu klientów jest przed nami i ile czasu musimy czekać (średni czas obsługi interesanta to ok. 20 minut).
Podobny podgląd na swych komputerach mają pracownicy rejestracji i pośrednicy pracy. O naszej kolejce poinformuje zaś dodatkowo system głosowy.

Automat do wydawania numerków miał usprawnić kolejkę do rejestracji bezrobotnych. Wczorajsza próba jego uruchomienia skończyła się... awarią.

Pierwsze koty za płoty - mówi Elżbieta Olejniczak-Bazydło, kierownik działu organizacji i kontroli Powiatowego Urzędu Pracy w Łomży. - Firma, która instalowała system obiecała, że jeszcze dziś go naprawi.

Jak działa w praktyce "kolejkowicz" nie mogliśmy więc sprawdzić. Ale w teorii powinien usprawnić rejestrację osób bezrobotnych i spotkania z pośrednikami pracy.

Kolejki były już od 5 rano
O problemach z rejestracją w PUP wielokrotnie informowali nas Czytelnicy. Bywało, że trzeba było stanąć o godz. 5 rano w kolejce przed urzędem, by zarejestrować się jako bezrobotny.

- Automat wydaje 36 numerków do rejestracji od godz. 7 do 14. To w pełni wystarczająca ilość. Rejestracją bezrobotnych zajmują się dwie pracownice. Jeżeli zdarzy się sytuacja, że będzie większe zapotrzebowanie, w pracę włączone zostaną następne osoby - tłumaczy pani kierownik.

A takie sytuacje były, choćby na początku roku. Rodziło to niepotrzebną frustrację klientów, którzy psioczyli na urzędników. Tajemnicą poliszynela jest jednak to, że niektórzy "bezrobotni" chcieli być załatwieni jak najwcześniej, bo spieszyli się do... pracy (oczywiście na czarno).

Skontroluje urzędników
Trzeba pamiętać, że ponad pół setki pracowników PUP zajmuje się nie tylko rejestracją bezrobotnych.
- Do pośrednictwa pracy automat będzie wydawał bilety bez limitu, do godz. 14. Załatwieni będą wszyscy, którzy przyjdą, dziennie jest to ok. 180 - 200 osób - wylicza Olejniczak-Bazydło. - Do tego dochodzą osoby, które przychodzą po różne zaświadczenia.

System kolejkowy kosztował 37 tys. zł. Ma zapewnić sprawne funkcjonowanie PUP również przez to, że umożliwi monitorowanie pracy urzędników. Dzięki niemu będzie można sprawdzić, kto ile czasu spędził nad daną sprawą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna