Kolejny czarny spacer w Białymstoku. Zablokowane ulice i rondo Lussy. Kobiety i ich sojusznicy nie odpuszczają (ZDJĘCIA)

Tłumy na ulicach mówią o prawach kobiet i wykrzykują antyrządowe hasła. Na Rynku Kościuszki kolejny raz spotkali się przeciwnicy zaostrzenia prawa aborcyjnego w Polsce. Wtorkowa manifestacja przebiegła pokojowo. Porządku pilnowała policja.

Swoje oburzenie dla wyroku TK wyrażają głównie młodzi ludzie. Na transparentach czytamy: "precz z kaczorem dyktatorem", "je*bać PiS", "wolność zamiast terroru", "nawet mefedron ma lepszy skład niż rząd", "macie krew na rękach", "kaczyński, chcesz coś z avonu?".

Na proteście nie brakuje grupy narodowców m. in. z Młodzieży Wszechpolskiej. Podczas niedzielnego marszu, poniedziałkowej blokady i wtorkowego spaceru bronili zaciekle wejścia do Archikatedry Białostockiej. Boją się, że protestujący wejdą do kościoła z transparentami. Między narodowcami i protestującymi doszło do ostrych potyczek słownych.

Do ogólnopolskiego protestu włączyli się również mieszkańcy regionu. Czarne spacery i blokady ulic odbyły się m. in. w Siemiatyczach, Wysokiem Mazowieckiem, Hajnówce, Sejnach, Łapach, Łomży i Suwałkach. W Augustowie kobiety połączyły siły z rolnikami, którzy sprzeciwiają się nowelizacji ustawy o ochronie praw zwierząt. 27 października zaplanowali wspólny spontaniczny spacer m. in. w okolice biura poselskiego Jarosława Zielińskiego. Równolegle do maszerujących ulicą jechały ciągniki.

Rolnicy zapowiadają protest w Warszawie (28 października), na którym nie zabraknie delegacji gospodarzy z Podlasia. W środę strajk generalny zapowiadają również kobiety. W Białymstoku manifestacja zaplanowana jest na godz. 18. Hasło przewodnie to "prawa kobiet, wspólna sprawa".

Zobacz też:Białystok. Napisy aborcyjne na ogrodzeniu Pałacu Branickich. Miasto zgłosiło sprawę na policję

Przypomnijmy, że protesty w woj. podlaskim to pokłosie decyzji Trybunału Konstytucyjnego, który odebrał kobietom możliwość decydowania o terminacji ciąży z powodu przesłanek wskazujących na ciężkie i nieodwracalne upośledzenie płodu zagrażające jego życiu. Co roku w kraju wykonuje się ok. 1000 takich aborcji. Po opublikowaniu wyroku TK w Dzienniku Ustaw, zabieg będzie możliwy tylko w przypadku, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego, np. gwałtu.

Koncepcja zaostrzenia ustawy aborcyjnej była forsowana przez różne środowiska konserwatywne od lat. Decyzja Trybunału Konstytucyjnego to przysłowiowa "kropka nad i". Nowe zasady wejdą w życie z momentem opublikowania w Dzienniku Ustaw tego wyroku. Do tego czasu można wykonywać aborcję z powodu wad płodu.