Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolizja BOR-owców. Biegły nie wie, kiedy pili

(hel)
Biuro Ochrony rządu to jednostka elitarna. Na zdjęciu podczas wizyty Cyryla I w Polsce.
Biuro Ochrony rządu to jednostka elitarna. Na zdjęciu podczas wizyty Cyryla I w Polsce. BOR
BOR-owcy pili, ale nie wiadomo kiedy. Dlatego sprawa karna zostanie przypuszczalnie umorzona.

Biegli nie potrafią ocenić, czy funkcjonariusze BOR, którzy spowodowali kolizję drogową jechali pijani, czy też - jak twierdzą zainteresowani - spożywali alkohol tuż po zdarzeniu.

- W takiej sytuacji nie mamy podstaw, aby przedstawić im zarzuty - mówi Angelika Karłowicz, zastępca prokuratora rejonowego w Sejnach.

Postępowanie karne najprawdopodobniej zostanie wkrótce umorzone.

Do zdarzenia doszło 5 czerwca, około godz. 1 w nocy. Funkcjonariusze, którzy strzegli posiadłości prezydenta Bronisława Komorowskiego w Budzie Ruskiej jechali do Mikołajewa, gdzie mieszkają. Kierowane przez nich terenowe auto uderzyło w przydrożne drzewo. Gdy na miejsce zdarzenia przyjechała policja, obaj BOR-owcy byli obok rozbitego auta. Badanie alkomatem wykazało, że są pijani. Twierdzili jednak, że sięgnęli po alkohol dopiero po stłuczce. Prokuratura zleciła wykonanie badań retrospektywnych, które miały wykazać, czy mówią prawdę.

- Biegły nie wypowiedział się autorytatywnie - dodaje prokurator Karłowicz. - Dopuszcza i jedną i drugą wersję.

Jeden z BOR-owców został już wydalony ze służby. Wobec drugiego trwa postępowanie.

- Nie sądzę, aby decyzja prokuratury wpłynęła na ich los - mówi mjr Dariusz Aleksandrowicz, rzecznik prasowy BOR. - Za kilka godzin mieli rozpocząć służbę. Ich stan upojenia nie pozwoliłby na to. To daje podstawy do zwolnienia.

Jedziesz? Weź butelkę wódki!

Wygląda na to, że zamiast koła zapasowego lepiej w bagażniku wozić butelkę. Z tej rady powinni korzystać ci, którzy po biesiadach wsiadają do swoich aut, za kierownice i próbują dojechać do domów. Gdy będą mieli problemy z utrzymaniem samochodu na drodze i przywalą nim w przydrożne drzewo, powinni natychmiast sięgać po flaszkę. To, jak widać, dobry sposób, by uniknąć odpowiedzialności.

Komentarz Heleny Wysockiej

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna