Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolumbarium w Suwałkach. Miejsce na urny jest już gotowe

Helena Wysocka
Archiwum
Można już rezerwować niszę w kolumbarium, które powstało na cmentarzu komunalnym. Za wynajem na 40 lat trzeba zapłacić 2500 zł.

180 miejsc pochówku znajduje się w kolumbarium, które właśnie zostało wybudowane na miejskim cmentarzu przyulicy Reja. Zarządca nekropolii szacuje, że powinno ich wystarczyć na kilka najbliższych lat. Tym bardziej, że do każdej można wstawić po kilka urn.

- Bardzo potrzebna inwestycja - chwali suwalczanka Anna Kimszal, którą spotkaliśmy przy grobach bliskich. - Kilka lat temu, gdy spopieliłam zwłoki męża, miałam problem z pochówkiem. Bo zarządca cmentarza nie wiedział, jak policzyć za miejsce. Sugerował, bym kupiła plac jak na normalny grób i zasiała kwiatki. Tyle tylko, że ziemia za dużo kosztuje, by przeznaczać ją pod rabatki.

W województwie podlaskim Suwałki są drugim miastem, po Białymstoku, które zainwestowało w kolumbarium. W Łomży pojawiły się takie przymiarki kilka lat temu. Mówiło się wówczas, że inicjatywę podejmą właściciele tamtejszych domów pogrzebowych. Ale nic z tego nie wyszło.

Litwini kremują bliskich

Do budowy kolumbarium suwalskie władze przymierzały się od kilku lat, ale wciąż brakowało na ten cel pieniędzy. Decyzję przyśpieszył miejscowy przedsiębiorca, który w tym roku, tuż przy cmentarzu wybudował krematorium. Jak się dowiedzieliśmy, najczęściej z jego usług korzystają Litwini. Podobno nie ma dnia, by przed obiektem nie zatrzymał się litewski karawan.

Ale suwalczanie i mieszkańcy regionu także coraz częściej decydują się na spopielenie zwłok swoich bliskich. Pracownicy Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, które zarządza największym, miejskim cmentarzem, mają nadzieję, że tendencja taka będzie się utrzymywać. Bo zaczyna już brakować miejsc pochówku. Wprawdzie przy ulicy Reja są jeszcze niezagospodarowane tereny, które nadają się pod tego typu usługi, ale koszt ich przystosowania jest stosunkowo wysoki. Poza tym, rozwiążą problem tylko na kilka lat. Później trzeba będzie znowu szukać miejsca.

Kolumbarium powstało kosztem ponad 200 tysięcy złotych, w środkowej części cme-ntarza, przy parkanie i zostało wybudowane w kształcie litery H. Wykonane jest z ciemnego kamienia i z każdej strony budowli znajdują się nisze. Za wynajem jednej, na czterdzieści lat trzeba zapłacić 2500 złotych. To znacznie mniej niż w Białymstoku. Tam rezerwacja niszy na urny kosztuje 2808 złotych, ale tylko na 20 lat, czyli na czas o połowę krótszy niż w Suwałkach.

Dariusz Przybysz mówi, że ustalona przez władze miasta stawka nie jest wysoka i tylko pozornie wyższa niż przy pochówku tradycyjnym, gdzie trzeba wykupić i miejsce na cmentarzu, i zapłacić za wykopanie grobu i ewentualny nagrobek. Poza tym, trzeba o niego bez przerwy dbać. Tymczasem w przypadku kolumbarium za czystość i porządek odpowiadają pracownicy Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej.

W Białymstoku są trzy

Kolumbarium zajmuje połowę wytyczonego na cmentarzu placu. I zostało zlokalizowane tak, by w przyszłości, w razie potrzeby można było dobudować bliźniaczy segment. Jego koszt będzie trochę niższy, bo miasto już posiada projekt. Ale kiedy i czy w ogóle będzie potrzeba wykonania tej inwestycji, nie wiadomo. Na białostockich cmentarzach są trzy takie obiekty, choć wciąż nie ma krematorium.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna