Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komorowski, Buzek i Putin w piekle. Zobacz szokujący obrazek na profilu radnego.

Katarzyna Chojnowska [email protected]
Na profilu ełczanina Tomasza Bińczaka można obejrzeć m.in. rodzinne zdjęcia, fotografie samego radnego i obrazki żartujące z miłości premiera Donalda Tuska i członków Platformy Obywatelskiej do piłki nożnej. Fotomontaż, który przedstawiamy obok, jeszcze wczoraj wieczorem znajdował się „na ścianie” Bińczaka.
Na profilu ełczanina Tomasza Bińczaka można obejrzeć m.in. rodzinne zdjęcia, fotografie samego radnego i obrazki żartujące z miłości premiera Donalda Tuska i członków Platformy Obywatelskiej do piłki nożnej. Fotomontaż, który przedstawiamy obok, jeszcze wczoraj wieczorem znajdował się „na ścianie” Bińczaka. www.facebook.pl
Sprawą ma zająć się prokuratura

Premier Donald Tusk i przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek topiący białego orła w misce krwi. Przez słomkę pije ją Kuba Wojewódzki, obok przycupnął przypominający diabła prezydent Polski Bronisław Komorowski. A nad nimi stoją premier Rosji Władimir Putin oraz Adam Michnik, Jerzy Urban i Janusz Palikot w roli błazna. Taki szokujący obrazek znalazł się na profilu Tomasza Bińczaka, urzędnika ełckiego starostwa i radnego wojewódzkiego z Prawa i Sprawiedliwości.

Prokuratura sprawdzi, czy obraził prezydenta

Teraz ten żart prawdopodobnie znajdzie finał w sądzie. Złożenie zawiadomienia do prokuratury za obrazę głowy państwa zapowiada radny powiatowy z Ełku i asystent posła Andrzeja Orzechowskiego Tomasz Osewski (Platforma Obywatelska).

- To urąga wszelkim standardom. Jeżeli to żart, to niesmaczny, złej kategorii i po prostu głupi. Człowiek, który w nazwie partii ma "prawo i sprawiedliwość" nie powinien takich rzeczy robić - powiedział nam Tomasz Osewski. - W poniedziałek pokażę to posłowi, na pewno złożę doniesienie do prokuratury.
Obrazek na profilu Tomasza Bińczaka w portalu społecznościowym Facebook pojawił się w połowie listopada. W czwartek natknął się na niego jeden z naszych Czytelników. Zbulwersowany przyszedł do naszej redakcji.

- Czy ten człowiek jest normalny? - pytał wzburzony ełczanin. - Natknąłem się na to zdjęcie przypadkiem. Przecież on obraża premiera, prezydenta. Każdy może to zdjęcie zobaczyć, nie trzeba nawet być jego znajomym w portalu.

Obrazek wywołał burzę wśród ełckich samorządowców

Satyryczny w założeniu obrazek zobaczyła też część ełckich polityków. Długo wpatrywali się w ekran komputera nie wierząc w to, co widzą.

- Wszyscy byliśmy w ciężkim szoku, że można coś takiego zamieścić, to urąga wszelkim standardom, to brak elementarnej kultury - opowiada Tomasz Osewski. - Przecież to funkcjonariusz publiczny, radny wojewódzki, pracownik starostwa. Nie sądzę, żeby był zadowolony, gdyby w podobny sposób ktoś przedstawił jego lub posła PiS Wojciecha Kossakowskiego.

- Ta partia to hieny polityczne, które nie potrafią żyć w demokratycznym państwie, pogodzić się z przegraną i nie mają szacunku do władzy - dodaje Tomasz Makowski, który organizuje na Mazurach Ruch Poparcia Janusza Palikota.

Makowski obrazek pokazał w niedzielę także Januszowi Palikotowi, który jest jednym z bohaterów fotomontażu.

- To jest poniżej wszelkich standardów, śmieszne i nie warte tego, by zawracać sobie tym głowę - skomentował krótko obrazek Palikot.

O planowanym doniesieniu do prokuratury powiadomiliśmy Tomasza Bińczaka. Nie chciał jednak komentować ani obrazka, ani planów Osewskiego.

- Nie chcę się ustosunkowywać do tej sprawy. Każdy ma prawo składać do prokuratury zawiadomienia jakie chce i na kogo chce - powiedział Tomasz Bińczak.

Zawiadomienie Tomasza Osewskiego do prokuratury wpłynie prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu. Jednak ci, którzy spodziewają się ukarania Tomasza Bińczaka, raczej nie mogą na to liczyć. Sprawy dotyczące obrazy głowy państwa są rzadkie i zazwyczaj kończą się umorzeniem, choć artykuł 135 kodeksu karnego mówi, że "kto publicznie znieważa Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech".

Lech Wałęsa, który w 2007 r. stwierdził na antenie TVN24, że "durnia mamy za prezydenta" uniknął kary. Warszawska prokuratura orzekła, że nie obraził ówczesnego prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Podobnie było w przypadku bezdomnego Huberta H., który na dworcu centralnym w Warszawie wulgarnie wyraził się o tej samej głowie państwa. Lecha Kaczyńskiego "kurduplem" nazwał także Janusz Palikot. Tu prokuratura także umorzyła śledztwo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna