Burmistrz Kazimierz Kożuchowski mówi, że gdyby taką zasadę wprowadzić, samorząd musiałby zrezygnować z inwestycji. A tego czynić nie chce.
Kilka tygodni temu, jak pisaliśmy, z wnioskiem o wprowadzenie bezpłatnej komunikacji miejskiej wystąpił radny Zbigniew Huszcza.
- Rozmawiałem z władzami Żor, gdzie od pewnego czasu jeździ się za darmo i wiem, że miasto na tym za wiele nie straciło - argumentował radny. - A wręcz przeciwnie, mieszkańcy przesiedli się z samochodów do "empeków". Ulice są mniej zatłoczone, a środowisko czyste.
Te dwa argumenty nie są bez znaczenia w przypadku Augustowa, który ma status uzdrowiska. Burmistrz Kożuchowski zadeklarował więc, że przeanalizuje propozycję radnego. I właśnie doszedł do wniosku, że samorządu nie stać na tego typu prezenty dla mieszkańców oraz wypoczywających nad Nettą letników.
- Budżet i tak jest napięty - argumentuje włodarz. - Brakuje pieniędzy na pokrycie wszystkich wydatków. Nie możemy rezygnować z dochodów.
Dodajmy, że augustowskie władze dokładają do utrzymania komunikacji ok. półtora miliona złotych. Natomiast dochód ze sprzedaży biletów szacowany jest na ok. 300 tys. zł rocznie. Nawet jeśli od tej kwoty odliczyć koszty druku biletów oraz ich kolportażu, to i tak pozostaje pokaźna kwota.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
