Komunikacja miejska wzbogaci się o nowe, szwedzkie autobusy

Właśnie został rozstrzygnięty przetarg, który wygrała skandynawska Scania. Jej oferta spełniła oczekiwania urzędu i była o blisko 6 mln zł tańsza niż propozycja volvo. Niebawem nastąpi podpisanie umowy, a najprawdopodobniej już w maju na naszych ulicach pojawią się 22 nowe autobusy. Ich producent musi również doposażyć obecnie eksploatowane 15 volvo.

Karta ma wyprzeć bilet
Jakie z tego profity będą czerpać pasażerowie? Przede wszystkim kończy się "epoka" pordzewiałych i zdezelowanych jelczy. Nowe, niskopodłogowe autobusy mają mieścić maksymalnie setkę osób, z czego 28 będzie mogło zająć miejsca siedzące. Pojazdy będą przystosowane do przewozu osób niepełnosprawnych. Latem mają być przewiewne, a zimą porządnie ogrzewane, ze szczególnym nadmuchem ciepłego powietrza na schody, ale klimatyzacji posiadać nie będą.

- Przy takim układzie przystanków takie rozwiązanie nie byłoby opłacalne - tłumaczy Janusz Nowakowski z łomżyńskiego MPK. - Na terenie miasta autobus przystaje co trzysta, czterysta metrów i otwiera wszystkie drzwi, więc klimatyzacja mija się z celem. Zależało nam przede wszystkim na odpowiedniej wielkości okien i łatwości ich otwierania.

Prawdziwie rewolucyjną zmianą ma być jednak bilet elektroniczny, którego system ma być wprowadzany w przyszłym roku. Na początku będą to bilety okresowe. Przykładowy posiadacz "miesięcznego" będzie trzymał kartę z chipem, a jej czytniki będą bezdotykowe, czyli nie trzeba będzie jej wyjmować np. z torebki, lecz wystarczy odpowiednio blisko podejść.

Mobilny monitoring miasta
Każdy z nowych autobusów i te doposażone będą miały zamontowane na stałe siedem kamer, z czego trzy będą umieszczone na zewnątrz pojazdu. Dzięki temu na ulicach powstanie swoisty "system mobilnego monitoringu", a potencjalny złodziej nim np. wyrwie kobiecie torebkę, będzie musiał obejrzeć się, czy aby przypadkiem nie przejeżdża ulicą autobus.

Ale kamery to nie wszystko, każda maszyna będzie posiadała system nawigacji satelitarnej, dzięki czemu w razie zagrożenia czy awarii kierowca będzie mógł wciskając ledwie jeden przycisk, wezwać odpowiednie służby (np. pogotowie ratunkowe), które dzięki temu szybciej zjawią się na miejscu.