Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konare to twardy gracz

Mariusz Klimaszewski
Brahima Konare mimo kontuzji ręki zagra w sobotę z Kaliszem
Brahima Konare mimo kontuzji ręki zagra w sobotę z Kaliszem B. Maleszewska
Białystok. Brahima Konare - center pierwszoligowych Żubrów - na ostatnim meczu ze Zniczem Basket Pruszków doznał kontuzji prawej dłoni. Prześwietlenie wykazało pęknięcie jednej z kości.

- Brahima to twardy gracz i nie zamierza iść na zwolnienie lekarskie - mówi trener Żubrów Marek Kubiak. - Martwiłem się, że uraz ten i to w dodatku ręki "rzucającej" wyeliminuje go z najbliższych meczów z AZS PWSZ OSRiR Kalisz (sobota) i z Zastalem Zielona Góra (środa). Konare jednak przychodził na treningi i indywidualnie ćwiczył. Zabiegi lekarskie też zrobiły swoje i koszykarz na pewno pojedzie z nami do Kalisza - cieszy się Kubiak.

Kontuzja Konare była niewidoczna dla kibiców obserwujących spotkanie z Pruszkowem. Natomiast uraz białostockiego rozgrywającego Piotra Jagody mógł zatrwożyć fanów. Jeden z graczy Pruszkowa z impetem wpadł na naszego koszykarza i przewrócił go na parkiet. Po zderzeniu Jagoda upadł i długo nie mógł wstać o własnych siłach. Interwencja lekarza pomogła, ale zawodnik już nie zagrał do końca meczu. - Na szczęście nic poważnego się nie stało. Jagoda normalnie trenował z nami w tym tygodniu - mówi trener, który dodaje, że inni zawodnicy jego drużyny są w pełni sił.

Z obozu sobotniego rywala Żubrów Białystok w ostatnim czasie dochodziły niepokojące wieści. Kłopoty finansowe pod znakiem zapytania stawiały przyszłość drużyny. Wydaje się jednak, że były to chwilowe zawirowania i po porażce z MOSiR-em Krosno 58:91 przyszło zwycięstwo wyjazdowe nad Zniczem Pruszków 81:77. Ostatnio jednak znowu Kalisz przegrał, na wyjeździe z Zastalem Zielona Góra 44:57.
W drużynie AZS PWSZ OSRiR Kalisz występuje kilku bardzo dobrych koszykarzy. Klub pozyskał przed sezonem kilku zawodników Zastalu: Jarosława (180 cm) i Dariusza Kalinowskiego (185 cm), Roberta Morkowskiego (200 cm) oraz Jakuba Dryjańskiego (201 cm) ze Znicza Jarosław.

- Siła drużyny z Kalisza to bardzo dobry obwód i występujący na nim tacy zawodnicy, jak Jarosław Kalinowski. Mają skuteczny rzut za trzy punkty i musimy na to zwrócić baczniejszą uwagę - twierdzi trener Żubrów Marek Kubiak.

Wspomniany Jarosław Kalinowski swego czasu pogrążył białostocką drużynę Płyty Grajewo w barażu o utrzymanie się w ekstraklasie, właśnie rzutami za trzy punkty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna