Trzecie pole position w sezonie
Dwukrotny mistrz świata Max Verstappen po raz trzeci w tym sezonie wygrywa kwalifikacje do Grand Prix. Ze wszystkich kierowców to Holender najlepiej poradził sobie z wąskimi i krętymi uliczkami Monte Carlo. Do niedzielnego wyścigu w Monako, za plecami lidera z Red Bulla pojadą: Fernando Alonso (Aston Martin) oraz gospodarz Charles Leclerc ( Ferrari).
Poprzednia runda Grand Prix wyłaniająca najszybszego kierowcę świata miała odbyć się we włoskim regionie Emilii-Romanii. Z powodu kataklizmu zawody przełożono. Ostatni wyścig w Miami wygrał...Verstappen.
Błąd powodujący stratę punktową?
Kolega z teamu triumfatora - Meksykanin Sergio Pérez nabrał zbyt dużego tempa na Sainte Devote i uderzył w ścianę na początku Q1 i powodując przerwanie sesji. Niewymuszony błąd prawdopodobnie wpłynie na klasyfikację generalną.
Perez w klasyfikacji generalnej zajmuje druga pozycję, mając pięć oczek straty do Holendra. Wicelider na pięć wyścigów tylko raz zakończył zawody poza podium.
Meksykanin wystartuje z ostatniego miejsca
Warto dodać, że Grand Prix Monako jest specyficzne, ponieważ trudnością jest wyprzedzenie kierowcy.
Natomiast wobec Leclerca toczy się dochodzenie w związku z utrudnianiem jazdy Landoi Norrisowi z McLarena i może mu grozić kara startowa.
Rywalizacja na żyletki
Niewiele brakowało a obrońca tytułu nie zdobyłby pole position. Hiszpan Fernando Alonso po genialnym przejeździe utrzymywał się na pozycji lidera, jednak majestatyczny sektor w wykonaniu Verstappena pozbawił szans Alonso. Kierowców dzieliło osiem setnych.
Przed rokiem w Monte Carlo triumfował Perez, a Verstappen był trzeci. Rozdzielił ich Carlos Sainz Jr.
Niedzielny wyścig rozpocznie się o godz. 15.