Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konflikt Izrael - Palestyna. Świat protestuje. Zobacz wideo z ataku na statek

(TVN24, Rz, TVP.Info, IAR)
Co najmniej 10 osób zginęło po tym, jak izraelscy komandosi zajęli statki działaczy organizacji charytatywnych. Świat nie kryje oburzenia.

Izraelskie siły specjalne i marynarka wojenna zaatakowały w poniedziałek nad ranem konwój sześciu statków próbujących przerwać blokadę Strefy Gazy. Według różnych doniesień, zginęło od 10 do ponad 20 osób, a co najmniej 30 jest rannych. - To, co Izrael zrobił na pokładzie Flotylii "Wolność", to masakra - powiedział wstrząśnięty prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas.

Zachód potępia Izrael

Cały świat jest oburzony działaniami Izraela. Unia Europejska domaga się śledztwa w sprawie akcji przeciwko propalestyńskim działaczom. Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton wezwała Izrael do natychmiastowego zniesienia blokady dla Strefy Gazy, otwarcia wszystkich szlaków z pomocą humanitarną oraz swobodnego ruchu towarów i ludzi z i do Strefy Gazy.

Atak sił izraelskich potępiła Liga Arabska. Palestyński Hamas wezwał do powstania przeciwko Izraelowi. Ostrzeżenie wobec izraelskich władz wystosowała także Turcja, pod której banderą płynął jeden ze statków. Kraj już wycofał swojego ambasadora z Izraela oraz odwołał wspólne z Izraelem manewry wojskowe. Zaniepokojone działaniami Izraela są też Stany Zjednoczone, Watykan oraz ONZ.
Na całym świecie odbyły się też antyizraelskie protesty. Do najpoważniejszych doszło w Istambule, gdzie kilkaset osób próbowało szturmować izraelski konsulat.

Chcieli przełamać blokadę

Aktywiści z różnych organizacji humanitarnych zorganizowali wczoraj sześć statków, aby przewieźć pomoc humanitarną dla rządzonej przez radykalny Hamas Strefy Gazy. Wypłynęły one z Cypru z 10 tysiącami ton darów dla Palestyńczyków.

Jak podkreśla RMF FM, miał to być także protest przeciwko ponad 3-letniej izraelskiej blokadzie granic Gazy. Tel Awiw zezwala na dostarczanie Arabom bardzo niewielkiej ilości pomocy humanitarnej. Obawia się bowiem, że na statkach będzie przemycana broń dla Hamasu. Władze od początku zapowiadały więc, że nie pozwolą flotyllom przybić do brzegów Gazy. I rzeczywiście, międzynarodowe statki zostały otoczone przez izraelskich komandosów.

Nikt nie spodziewał się jednak, że dojdzie do tragedii. Wywiązała się walka z pasażerami statków, w wyniku czego zginęło co najmniej 10 osób.

- Nikt tego nie chciał. Wielokrotnie wzywaliśmy konwój do pozostawienia całej pomocy humanitarnej w naszym porcie w Aszdod z gwarancją, że trafi ona do Strefy Gazy. Jednak ta grupa wyraźnie dążyła do konfrontacji - powiedział rzecznik izrealskiej armii. Dodał, że to komandosi zostali ostrzelani ostrą amunicją i zaatakowani nożami. Czterech żołnierzy zostało rannych.

Dziennikarze, którzy również podróżowali w konwoju, mówią co innego. Twierdzą, że to Izraelczycy otworzyli ogień zanim jeszcze dostali się na statek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna