Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konflikt w PO. Paweł Graś przyjechał studzić emocje

(mk)
Paweł Graś
Paweł Graś pawelgras.pl
Paweł Graś spotkał się wczoraj z jedenastoma "zbuntowanymi" przewodniczącymi powiatowych struktur PO w Podlaskiem.

Wszystko wskazuje na to, że przekonał ich do tego, by nie zwoływali nadzwyczajnego zjazdu podlaskiej PO, podczas którego funkcję przewodniczącego miał stracić Damian Raczkowski. W zamian dostali obietnicę, że to rada regionu podlaskiej PO będzie układała listę kandydatów w tegorocznych wyborach do Sejmu.

- Na listach mają być zachowane parytety i regionalizmy. Ani poseł Raczkowski, ani Tyszkiewicz nie będą mieli pierwszego miejsca - relacjonuje Maciej Borysewicz, przewodniczący PO w Łomży. - Zasugerował jednocześnie, żeby wstrzymać się ze zjazdem.

Paweł Graś należy do ścisłego kierownictwa PO. Jest członkiem zarządu krajowego, jest też szefem sądu koleżeńskiego tej partii, a na co dzień rzecznikiem prasowym rządu Donalda Tuska. I właśnie jako reprezentant szefa rządu i przewodniczącego PO był przyjmowany w Białymstoku.

- W kraju sytuację u nas przedstawia się jako konflikt ludzi Schetyny i Tuska, a to nieprawda. To same powiaty miały już dosyć nieprzestrzegania statutu przez posła Raczkowskiego, niezwoływania w terminie rady, ani zarządu regionu, a już sposób ułożenia przez niego list wyborczych było kroplą, która przelała szalę goryczy - mówi Wiesław Rakowicz, przewodniczący hajnowskiej PO. - Teraz mamy zapewnienie, że nie tylko Paweł Graś przeprowadzi rozmowę z przewodniczącym, ale i że sytuacja u nas będzie monitorowana przez Warszawę.

Działacze nie ukrywają, iż cieszą się, że w końcu krajówka PO się nimi zainteresowała i ktoś ich wysłuchał. Nawet za cenę kompromisu i to, że nie zwołają zjazdu. - To my w dalszym ciągu trzymamy polityczny topór nad głową Raczkowskiego, ale wiemy też, że bez sensu "kopać się z koniem" - przekonują anonimowo. - W końcu każdą naszą uchwałę krajówka może odwołać. Lepiej więc było się dogadać.
Na wczorajszym spotkaniu z Pawłem Grasiem nie było Damiana Raczkowskiego. Odbyło się ono w siedzibie, gdzie swoje biura ma białostockie PO i poseł Robert Tyszkiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna