Koniec mediacji między JSW Koks a Rafako. Związkowcy piszą list do premiera

JSW Koks zdecydowała się zakończyć mediacje z Rafako, co zostało ogłoszone w poniedziałkowy wieczór przez Rafako w raporcie bieżącym. Decyzja ta została potwierdzona we wtorek przez rzecznika JSW Koks, Marka Filasa, który podkreślił, że była ona niezbędna do aktywacji zabezpieczeń wynikających z umowy.

Filas wskazał, że do decyzji o zakończeniu mediacji przyczyniło się pozyskanie analiz od zewnętrznych ekspertów oraz dokładne przeanalizowanie sytuacji związanej z wykonaniem umowy przez Rafako. Podkreślono, że mimo podjętych już działań, możliwy jest powrót do negocjacji, o ile Rafako odpowiednio zareaguje na wystąpienia JSW Koks.

Umowa na budowę bloku energetycznego w Radlinie została podpisana w czerwcu 2019 roku, z założeniem zakończenia prac w ciągu 29 miesięcy. Jednak termin ten został znacząco wydłużony, a koszty inwestycji rosły. W marcu 2022 roku podpisano aneks do umowy, zwiększając wartość projektu do ponad 447 mln zł i przesuwając termin zakończenia inwestycji na czerwiec 2023 roku.

Mimo zwiększenia budżetu, inwestycja nadal nie została zakończona, co skutkuje ciągłymi opóźnieniami. JSW Koks wyraziła wątpliwości co do możliwości zakończenia projektu nie tylko w nowym terminie, ale i przy podwyższonym budżecie.

Rafako wyraziło zaskoczenie decyzją JSW Koks, podkreślając, że prace zmierzały do zakończenia inwestycji. Rzecznik Rafako, Jacek Balcer, zaznaczył, że zerwanie mediacji może mieć dla Rafako negatywne konsekwencje, zwłaszcza w kontekście trudnej sytuacji finansowej spółki. JSW Koks, z kolei, poinformowała o potrąceniu kaucji pieniężnej od Rafako oraz rozpoczęciu procedury skorzystania z gwarancji bankowej.

JSW Koks również mierzy się z trudnościami finansowymi, co skłoniło zarząd do przyjęcia programu naprawczego. Mimo to, spółka deklaruje dążenie do zabezpieczenia realizacji kluczowych inwestycji oraz dostaw koksu.

– Jesteśmy zaskoczeni tak nagłym i agresywnym działaniem Spółki Skarbu Państwa wobec naszej firmy, tym bardziej, że prace na budowie zmierzały do zakończenia inwestycji w najbliższym czasie i nie przewidywaliśmy żadnego scenariusza, w którym coś miałoby je zakłócić – zwraca uwagę w przesłanym nam komentarzu Jacek Balcer z Rafako.

Jak podaje „Rzeczpospolita", związkowcy napisali list do premiera Donalda Tuska o pomoc. – My, niżej podpisani, przedstawiciele związków zawodowych Rafako, zwracamy się do Pana z prośbą o pomoc, której bardzo pilnie potrzebujemy! Wczoraj JSW Koks, nie czekając na dokończenie przez Rafako budowy elektrociepłowni w Radlinie, zerwał prowadzone w Prokuratorii Generalnej mediacje i poinformował o zajęciu gwarancji. To dla Spółki oznacza tylko jedno - upadłość – czytamy w liście do którego dotarł „Parkiet", a cytowany jest przez „Rz".

– Szanowny Panie Premierze, będąc w styczniu 2023 roku w Rafako mówił Pan, że nie wyobraża sobie transformacji energetycznej kraju bez takiego zakładu jak Rafako oraz, że rządzący i ich spółki Skarbu Państwa są od tego, żeby wspierać polskie firmy, a nie je pogrążać! – przypomnieli w liście związkowcy.

Jak podaje „Rz", pod listem podpisali się: Marek Tylka, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Rafako, przewodniczący NSZZ PZP Rafako Marek Langer oraz Adam Olszewski, zastępca przewodniczącego NSZZ „Solidarność”.