Koniec słynnej szkoły nauki jazdy

Kupiłem na Grouponie kurs prawa jazdy w Jaga Drive, ale firma zniknęła - żali się pan Adam, mieszkający pod Białymstokiem. - Straciłem 650 zł i nie wiem, jak je odzyskać.

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Nasz Czytelnik jesienią ub.r. znalazł ofertę na groupon.pl - internetowym serwisie zakupów grupowych ze zniżką. Do kupienia było 70 kuponów na tańsze kursy w Jaga Drive. Ponieważ cena mu odpowiadała, a chciał zrobić prezent koleżance, skorzystał z oferty i zapłacił.

- Dziewczyna poszła z kuponem do siedziby firmy przy ul. Św. Rocha i ustaliła, że zacznie kurs w maju - opowiada mężczyzna. - Przyszedł maj, koleżanka poszła zgłosić się na lekcje, ale firmy już nie było. Próbowałem dzwonić pod numer znaleziony w internecie, ale nikt nie odpowiadał.

Czytelnik skontaktował się z klubem Jagiellonia, którego barwami reklamował się ośrodek szkolenia kierowców. Tam usłyszał, że klub już nie współpracuje z Jaga Drive. - Wspólny projekt nie udał się i współpracę zerwaliśmy w kwietniu tego roku - powiedziała nam Agnieszka Syczewska, rzeczniczka Jagiellonii. - Właściciel szkoły zapewnił nas, że wszystkim osobom, które nie odbyły kursu, zwrócił pieniądze.

Taką informację przekazał także nam. Przyznał, że szkołę nauki jazdy zamknięto w marcu. - Dlaczego ten pan nie domaga się zwrotu pieniędzy od Grouponu, przecież tam je wpłacił - dziwi się Kamil Rzodkiewicz, właściciel Jagi Drive. - Kuponów było 70, a tylko 12 osób nie zdążyło zrobić kursu. Osoby, do których mieliśmy kontakt, poinformowaliśmy, że szkoła została zamknięta i trzeba się zwrócić do Grouponu. Do tego pana najwyraźniej nie mieliśmy.

Czytelnik odzyska pieniądze, najpierw jednak musi wysłać maila z reklamacją. - Pan Adam jest jedną z ostatnich osób, które tego nie zrobiły - mówi Artur Bednarz, rzecznik prasowy spółki Groupon.