Koniec strajku w PKS Białystok

Po 11 dnia zakończył się wreszcie strajk w białostockim PKS-ie. Znów otwarte zostaną kasy, a kierowcy wrócą na trasy.

To były wyjątkowo trudne negocjacje. W piątek 16 września w wyniku rozmów, prowadzonych pod przewodnictwem marszałka Jarosława Dworzańskiego i przewodniczącego komitetu strajkowego Krzysztofa Bagińskiego, doszło jednak do podpisania porozumienia o zakończeniu sporu zbiorowego oraz strajku w PKS SA Białystok.

Oto treść porozumienia:

"Mając na uwadze dobro mieszkańców województwa, pracowników PKS oraz interes ekonomiczny PKS S.A. Białystok umawiające się strony postanawiają, co następuje:

1. Rada Nadzorcza PKS Białystok w dniu 16 września przyjmie rezygnację Zarządu spółki. Do czasu wyłonienia nowego zarządu - zarząd spółki będzie sprawowany przez członka Rady Nadzorczej Andrzeja Jackiewicza.

2. Rada Nadzorcza powoła nowego prezesa i zarząd spółki w drodze konkursu, którego kryteria zostaną opracowane przez Radę Nadzorczą przy udziale trzech przedstawicieli wskazanych przez trzy zakładowe organizacje związkowe. W przypadku niewyłonienia prezesa w otwartym konkursie kandydata na prezesa zarekomenduje Radzie Nadzorczej Zarząd Województwa.

3. Nowo wyłoniony zarząd spółki PKS S.A. Białystok na swoim pierwszym posiedzeniu ponownie rozpatrzy sprawę trzech zwolnionych dyscyplinarnie pracowników.

4. Komitet Strajkowy z dniem 16 września 2011 r. zakończy strajk generalny i wszyscy pracownicy przystąpią do wykonywania swoich obowiązków.

5. Pracownicy, którzy uczestniczyli w strajku nie poniosą odpowiedzialności dyscyplinarnej za udział w proteście.
6. W przypadku niezrealizowania wyżej wymienionych ustaleń załoga przystąpi do akcji protestacyjnej".

Pod dokumentem kończącym spór zbiorowy podpisali się: marszałek województwa podlaskiego Jarosław Dworzański i wicemarszałek Mieczysław Baszko, ze strony strajkujących przewodniczący komitetu strajkowego Krzysztof Bagiński oraz szefowie związków zawodowych działających w przedsiębiorstwie.

W imieniu rady nadzorczej podpisy złożyli wszyscy jej członkowie.

W spółce zatrudnionych jest ok. 400 osób. Prowadzony od ubiegłego wtorku strajk generalny i wiążące się z tym odwołanie 1200 kursów dziennie sprawił, że PKS Białystok przestała regulować swoje zobowiązania i groziła jej upadłość.

Pracownicy uczestniczący w piątkowym spotkaniu z marszałkiem Dworzańskim zadeklarowali, że gdy tylko wrócą do pracy, zrobią wszystko, aby odrobić straty.