Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec strajku w PKS. Kierowcy wożą już pasażerów

Izabela Krzewska
– Jako kierowca od 30 lat znam swoim pasażerów, a oni mnie – powiedział Tadeusz Stankiewicz. Sylwia Gołąbiewska (z prawej) była zadowolona, że mogła kupić w sobotę bilet do Suchowoli.
– Jako kierowca od 30 lat znam swoim pasażerów, a oni mnie – powiedział Tadeusz Stankiewicz. Sylwia Gołąbiewska (z prawej) była zadowolona, że mogła kupić w sobotę bilet do Suchowoli. W. Wojtkielewicz
Strajkujący wywalczyli, co chcieli, ale teraz PKS-owi grozi upadłość

Cieszę się, że wróciłem wreszcie do pracy - powiedział Tadeusz Stankiewicz, kierowca PKS Białystok, który w sobotę od godz. 6.30 woził pasażerów na trasie Białystok - Augustów.

Dzień wcześniej, wieczorem zarząd województwa i strajkujący od 11 dni pracownicy spółki podpisali porozumienie. Zakończył się koszmar tysięcy pasażerów, którzy mieli problem z dojazdem do zakładów pracy i szkół. Każdego dnia odwoływanych było ok. 1200 kursów autobusów. W efekcie PKS stracił ponad milion zł.

Związkowcy dostali głowy prezesów

Protestujący domagali się przede wszystkim dymisji zarządu spółki, ale także m.in. przywrócenia do pracy trzech kierowców, zwolnionych dyscyplinarnie za przekraczanie norm zużycia paliwa w autobusach. Negocjacje były bardzo trudne, a związkowcy przez długi czas nieustępliwi.

- Wreszcie udało się znaleźć rozsądny kompromis między oczekiwaniami załogi a możliwościami marszałka - podsumował Jan Kwasowski, rzecznik tego ostatniego.
W piątek prezes PKS-u, Rafał Rutkowski i jego zastępca złożyli dymisje. Do czasu wyłonienia nowego zarządu, firmą będzie kierować członek rady nadzorczej Andrzej Jackiewicz.

Zgodnie z porozumieniem, nowy zarząd ponownie zajmie się sprawą trzech zwolnionych dyscyplinarnie pracowników. To ten postulat był największą kością niezgody w negocjacjach. Ponadto osoby, które uczestniczyły w strajku, nie poniosą odpowiedzialności dyscyplinarnej za udział w proteście.

Widmo upadłości jest blisko

- Firma przestała generować kolejne straty, ale widmo upadłości spółki nie zostało oddalone. Sytuacja firmy jest trudna. W poniedziałek będę szczegółowo rozmawiać z księgową na temat płynności finansowej spółki - powiedział Andrzej Jackiewicz.

- Z dobrym gospodarzem zrobimy wszystko, aby ta firma istniała - zapewniał Krzysztof Bagiński, przewodniczący komitetu strajkowego.
Zarząd województwa jest właścicielem pięciu PKS-ów od dwóch miesięcy. Obecnie trwa dobór pracowników biura nadzoru właścicielskiego, które będzie kierować działaniami wszystkich spółek autobusowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna