Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec świata 2012 - 21 grudnia. Końca świata nie będzie

Konrad Kruszewski [email protected]
Końca świata nie będzie. Składam taką przepowiednię 18 grudnia we wtorek. Niczym nie ryzykuję, bo gdyby jednak 21 grudnia (kiedy ukaże się gazeta), zgodnie z indiańskimi przepowiedniami świat miałby się zakończyć, to mało kto będzie miał głowę do tego, żeby to, co tu napisałem przeczytać.

Jeśli końca świata nie będzie, to wyjdę na jasnowidza, może nawet większego niż cała cywilizacja Azteków.

Gdybym jednak nie miał racji (istnieje takie niewielkie prawdopodobieństwo) i koniec świata w piątek udałoby się przeprowadzić, to przy założeniu, że ktoś ten koniec świata przeżyje (przynajmniej pierwszą fazę, a zakładam, że taki koniec jest zbyt poważną sprawą, żeby miał się zamknąć tylko w jednej fazie), to pojawi się pytanie, kto za to odpowiada.

Odpowiedź w stylu: "Bóg tak chciał", aczkolwiek zgodna z wartościami przeważającymi w naszym narodzie, raczej nas nie zadowoli. W katolickim kraju, którego mieszkańcy w dziewięćdziesięciu kilku procentach powinni wierzyć, że każdy włos na ich głowie jest już u Boga policzony, jak grzyby po deszczu mnożą się teorie spiskowe i wierzy w nie około 30 proc. Polaków. Te 30 proc. wydaje się wierzyć, że spiskowcy są od Boga potężniejsi.

Myślę, że już w kilka godzin po końcu świata Jarosław Kaczyński (oby przetrwał) zwołałby konferencję prasową, na której obarczyłby Tuska (oby przetrwał) odpowiedzialnością za koniec świata. Taki koniec to jest zbyt poważna sprawa, żeby Donald miał za niego odpowiadać w pojedynkę. Dlatego też zostanie oskarżony o to, że doprowadził do końca świata w porozumieniu z Putinem i Angelą Merkel. Pojawi się teoria zamachu.

Zostaną powołane trzy komisje do zbadania przyczyn końca świata. Pierwszą powoła rząd, drugą - prokuratura, trzecią - Antoni Macierewicz. Ta trzecia będzie najbardziej wiarygodna, bo jako ekspertów zatrudni profesorów, którzy kiedyś pracowali dla NASA i na jej zlecenie przeprowadzali badania nad zawartością cynku w gwatemalskich jajach, więc na ekspertów od Apokalipsy będą nadawać się w sam raz.

Koniec świata to nie jest najlepszy okres nawet na przyspieszone wybory

Najmniej wiarygodna będzie komisja prokuratorów, która najpierw coś wykryje na szczątkach świata, potem zaprzeczy, że był to trotyl, następnie potwierdzi, że jednak trotyl, na koniec ponownie zaprzeczy i stwierdzi, że potrzebuje jeszcze przynajmniej pół roku na zbadanie tego, co wykryła. Dzięki temu prokurator generalny będzie musiał być zatrudniony przynajmniej do drugiej fazy końca świata.
Nie chcę być złośliwy, ale mogą się pojawić żądania zwrotu wraku świata.

I to zarówno ze strony PIS-u, jak i PO. Tylko do kogo miałyby być skierowane? Putin nie jest na tyle potężny, aby mógł dowolnie wrakiem świata dysponować. Wydaje się, że naturalnym dysponentem wraku świata powinien być jego stwórca, czyli Pan Bóg. Kierowanie żądań w stronę Pana Boga, zwłaszcza po końcu świata, mogłoby być bardzo ryzykowne.

Kiedy jednak przyjrzymy się naszej scenie politycznej, to znajdziemy z pewnością na niej takie postacie, które takie ryzyko będą gotowe ponieść. Zwłaszcza jeśli wcześniej nafaszerują się prochami. Ale nie tylko takie. Wyobrażam sobie na przykład ministra Sikorskiego, który z dumnie podniesioną głową uda się w sprawie wraku na negocjacje z Panem Bogiem, potem wróci i oświadczy publicznie, że Pan Bóg nie chciał go wysłuchać. W związku z tym postraszy Go Unią Europejską, o ile ona koniec świata (a może on być nieco bardziej dokuczliwy od kryzysu w strefie euro) przetrwa.

A skoro pojawił się minister Sikorski, to (zauważyliście już to Państwo) zakładam, że władza nam się po końcu świata nie zmieni. Tak, tak zakładam. Koniec świata to nie jest najlepszy okres nawet na przyspieszone wybory. Ubolewam nad tym, bo z tym rządem trudno przeżyć reformę emerytalną, a co dopiero koniec świata. Zwłaszcza, że podczas Apokalipsy tym, czego najbardziej będziemy potrzebowali będą leki. I wówczas, jak co roku, minister zdrowia sporządzi kolejną listę leków refundowanych. Pytanie: czy będzie to pierwsza oznaka polskiej normalności, czy drugiej fazy Apokalipsy?

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna