Nasz region rozwija się dzięki rolnikom
Podlascy gospodarze odnoszą sukcesy w konkursach krajowych. Mleczarnie nie mają sobie równych. Kwitnie też branża maszyn rolniczych.
Rolnictwo i przemysł z nim związany niewątpliwie jest motorem napędowym województwa podlaskiego - mówi dr Mariusz Brzeziński, dziekan Wydziału Rolniczo-Ekonomicznego Wyższej Szkoły Agrobiznesu w Łomży. - Na przykład w Łomży jednym z głównych klientów firm deweloperskich są rolnicy. Można powiedzieć, że ceny mieszkań utrzymują się na poziomie właśnie dlatego, że rolnicy kupują je swoim dzieciom.
Dzięki nim ludzie mają pracę
Również, jeśli popatrzymy na wyniki produkcyjne podlaskich firm, okaże się, że w czołówce są największe mleczarnie: Mlekovita, Mlekpol, OSM w Piątnicy. Dzięki nim ludzie żyją na przyzwoitym poziomie, bo mają pracę, a miejscowości rozwijają się.
- Coraz bardziej rozwija się przemysł okołorolniczy: mieszalnie pasz, firmy produkujące materiały budowlane, elementy wyposażenia obór - mówi Mariusz Brzeziński. - To wszystko napędza naszą gospodarkę.
W woj. podlaskim prężnie rozwija się również przemysł maszynowy, np. SaMasz czy Pronar. Firmy te zwiększają zatrudnienie, inwestują.
Jaka jest kondycja podlaskiego rolnictwa?
- Należy ją ocenić dobrze, choć ceny np. mleka nie rosną w takim stopniu jak koszty produkcji - mówi Mariusz Brzeziński.
Rolnictwo, spożywka,maszyny i długo, długo nic
- Jeżeli weźmiemy pod uwagę rolnictwo, przemysł spożywczy i maszynowy, to w województwie podlaskim niewiele już zostanie poza tymi sektorami - mówi prof. Bogusław Plawgo z Uniwersytetu w Białymstoku.
Jak podkreśla, woj. podlaskie jest bardziej rolniczym województwem niż większość pozostałych w kraju. Ale, by nasz region rozwijał się dynamiczniej, potrzebujemy przekształceń rolnictwa (by stało się ono bardziej wydajne) oraz rozwoju dziedzin powiązanych z nim. Bardzo dobrym kierunkiem rozwoju jest rozwój przemysłu spożywczego, który jest wiodącą gałęzią w naszym województwie.
- Niezbędne jest przekształcanie się całego kompleksu rolno-spożywczego w kierunku specjalistycznej produkcji rolnej i rozwoju sektorów współpracujących - zauważa Bogusław Plawgo. - To byłby jeden z najważniejszych kierunków rozwoju naszego województwa. W każdym regionie trzeba szukać branż, które mają naturalne przewagi. My z jednej strony jesteśmy obciążeni rolnictwem, z drugiej w oparciu o to, możemy szukać naszych przewag.
Może być to np. fakt, że mamy dostęp do wyższej jakości płodów rolnych, które mogą stać się podstawą przetwórstwa. Już mamy doskonale rozwinięty sektor mleczny. Powinniśmy brać z niego przykład i budować inne sektory produkcji rolnej - charakteryzujące się tak wysoką jakością i wydajnością. Można byłoby np. pomyśleć o produkcji wołowiny.
Takich rolników chcemy pokazać
Znakomitych rolników w woj. podlaskim nie brakuje. Takich, których gospodarstwa mogłyby śmiało rywalizować (i rywalizują) z najlepszymi w kraju. Takich właśnie rolników chcemy właśnie pokazać: prowadzących swoje gospodarstwa z pasją, z rozmachem, osiągających dobre wyniki produkcyjne, dbających o środowisko naturalne. Dlatego zorganizowaliśmy plebiscyt "Rolnik roku 2012". Już można zgłaszać kandydatów. Równocześnie trwa konkurs "Nasz sołtys". Chcemy pokazać najlepszych sołtysów - zaangażowanych w sprawy wsi i mieszkańców.
Można już zgłaszać swoich kandydatów
Kandydatów do obu konkursów można zgłaszać na trzy sposoby. Pierwszy - wysyłamy na adres redakcji kupon publikowany w Gazecie Współczesnej (można go wydrukować również na stronie internetowej www.wspolczesna.pl).
Drugi - wysyłamy e-maila na adres
[email protected] (dla plebiscytu "Nasz sołtys") lub
[email protected] (dla plebiscytu "Rolnik roku 2012"). W treści należy wpisać imię, nazwisko, adres i telefon kandydata. Trzeci sposób - wystarczy zadzwonić pod nr 85 748 96 55.
Państwa zgłoszenia zbieramy od 29 marca do 4 maja.
