Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kononowicz show

Anna Perkowska
W Poznaniu Krzysztof Kononowicz nagrał teledysk. Do tego zdjęcia pozował z przypadkowymi mieszkańcami grodu Lecha.
W Poznaniu Krzysztof Kononowicz nagrał teledysk. Do tego zdjęcia pozował z przypadkowymi mieszkańcami grodu Lecha. Fotorzepa
Białystok. Krzysztof Kononowicz stał się gwiazdą dyskotek. Mało tego - ostatnio gościł na zabawie sylwestrowej zorganizowanej przez Michała Wiśniewskiego w jego ekskluzywnym klubie "Extrawaganza".

Bezrobotny Krzysztof Kononowicz z dnia na dzień stał się sławny. Postanowił kandydować na prezydenta Białegostoku. Jego opowieści o tym, jak zmieni stolicę województwa podlaskiego tak "że nic nie będzie" - szybko znalazły się w internecie i obiegły niemal cały świat. Kononowicza wyróżnia też swoisty turecki sweterek, w którym pojawia się na różnych imprezach.
Sam niedawny kandydat na prezydenta Białegostoku nie jest raczej do końca świadomy tego, co się wokół jego osoby dzieje. Jedno jest zaś pewne - ktoś na specyficznym sposobie bycia Krzysztofa Kononowicza chce zarobić. To, że raczej nie będzie z tym problemu - pokazują ostatnie wydarzenia.
Sylwester u gwiazdora
Ostatnio kandydat na prezydenta stolicy województwa podlaskiego bawił sylwestrowych gości Michała Wiśniewskiego. Na internetowym blogu gwiazdor zapraszał wcześniej wszystkich na zabawę do swego klubu "Extrawaganza", a jako jedną z głównych atrakcji podawał właśnie obecność Kononowicza.
- On na tym zarobi, my będziemy mieć przez pięć minut ubaw po pachy. Każdy wie, o co chodzi - podkreślał Michał Wiśniewski w swoim blogu, aby w ten sposób zachęcić do zabawy.
Każdy ma korzyści
O co więc w tym wszystkim chodzi zapytaliśmy Adam Czeczetkowicza, który jest prawą ręką Krzysztofa Kononowicza.
- Ja nie widzę tutaj niczego złe. Na sylwestra pojechaliśmy za darmo. A tak to jest różnie. Jeżeli pan Kononowicz pokazuje się w jakiejś szkole, to oczywiście nie bierze za to pieniędzy. Za niektóre występy jednak mu płacą. Na sylwestra pojechaliśmy do Michała Wiśniewskiego, bo dla nas to jest też forma promocji. My mamy z tego korzyść. Ktoś ma też pewnie korzyści - kwituje Adam Czeczetkowicz.
Tymczasem goście Wiśniewskiego bardzo chętnie robili sobie zdjęcia z Kono-nowiczem. Zresztą nie tylko oni, bo gdzie tylko pojawi się były kandydat na prezydenta Białegostoku - szczególnie młodzi ludzie proszą go o wspólną fotografię lub autograf.
- Mam wrażenie, że niektórzy ludzie traktują go na zasadzie żywej atrakcji turystycznej. Później mogą się pochwalić przed innymi, że mają zdjęcie z Kononowiczem - mówi socjolog Tadeusz Popławski.
Kononowicz na dyskotece
W internecie rekordy popularności biją nagrania i krótkie filmy z Kononowiczem. Mało tego: całkiem niedawno Ziemowit Brodzikowski z "Grupy Operacyjnej" napisał utwór "Nie będzie niczego", a następnie hiphopowcy nakręcili teledysk z udziałem Kononowicza. Do nagrania teledysku miał zresztą namówić ich sam Adam Czeczetkowicz.
To jednak nie wszystko. Po nocnych klubach obwozi Krzysztofa Kononowicza grupa Czasnashow. Duet: Bartek Latawski oraz Dominik Gawęcki organizują w klubach w całej Polsce imprezy w klimatach disco polo. Razem ze sobą zabierają Kononowicza, kręcą filmy, a później umieszczają je w internecie. W klubach i na dyskotekach Kononowicz nie może się tymczasem opędzić od swoich młodych pseudofanów, którzy chcą koniecznie zrobić z nim zdjęcie lub proszą o autograf. Ostatnio gościł na dyskotece w Jaświłach, niedaleko Moniek. Jakie są dalsze plany?
- To niech pozostanie naszą słodką tajemnicą - mówi Adam Czeczetkowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna