NFZ dzwoni do przychodni POZ
Od kilku tygodni kontrolerzy NFZ - podając się za pacjentów - sprawdzają, czy można dodzwonić się do poradni lekarzy rodzinnych. Jeśli nie udaje im się dodzwonić lub umówić na wizytę tego samego dnia, wówczas kierują do poradni pisma z ostrzeżeniem o możliwości nałożenia kar umownych.
- W związku z sygnałami płynącymi od pacjentów Narodowy Fundusz Zdrowia weryfikuje możliwość telefonicznego bądź internetowego kontaktu z placówką medyczną, tryb pracy personelu, możliwość rejestracji do lekarza, a także osobistego kontaktu z lekarzem w celu przeprowadzenia badania fizykalnego - informuje Beata Leszczyńska, rzecznik prasowa Podlaskiego Oddziału NFZ. - W sytuacjach uzasadnionych podejmowana jest decyzja o wszczęciu postępowania kontrolnego. NFZ ściśle współpracuje w tej kwestii z Rzecznikiem Praw Pacjenta.
Kontrolerzy NFZ dzwonili do wszystkich przychodni POZ w województwie podlaskim. W około 20 stwierdzili ograniczenie dostępności do świadczeń, a w 2 wszczęli postępowanie kontrolne i nałożyli kary umowne.
Lekarze rodzinni są oburzeni
- Praktyki tego typu nie mają nic wspólnego z realną kontrolą - mówi dr Włodzimierz Bołtruczuk, prezes Podlaskiego Oddziału Wojewódzkiego Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce. - Trudno, aby nasze poradnie były w pełni dostępne, skoro dzwoni do nas mnóstwo ludzi, więc oczywistym jest, że nasze łącza zatykają się.
Dr Bołtruczuk podkreśla, że personel, który odbiera telefony, wykonuje też wiele innych obowiązków: zabiegi pielęgniarskie, zastrzyki, opatrunki, pobiera krew, wykonuje badania elektrokardiograficzne. Wobec tego mogą pojawiać się problemy z dodzwonieniem się. Zdarzają się też awarie sieci telefonicznych.
- Działania NFZ mają charakter zastraszający i stresujący lekarzy rodzinnych - uważa prezes Podlaskiego Oddziału Wojewódzkiego KLR. - A tak naprawdę pacjenci są przyjmowani, udzielamy więcej porad, choć sytuacja jest nadzwyczajna. Robimy, co możemy.
Według lekarzy rodzinnych z Porozumienia Zielonogórskiego kontrola przeprowadzana przez NFZ jest niezgodna z przepisami umowy zawartej z NFZ.
- Rozumiem, że być może NFZ chciałby pomóc, ale to nie powinno odbywać się w taki sposób. Fundusz pomaga nam, nie możemy temu zaprzeczyć - głównie w zakresie informowania nas o tym, jak możemy postępować w naszej praktyce. Choć, oczywiście, mogłoby być lepiej, zwłaszcza jeśli chodzi o informacje o dostępnych łóżkach w szpitalach - zauważa Bołtruczuk. - Natomiast działania kontrolne NFZ są, w mojej opinii, wyrazem braku zaufania do lekarzy rodzinnych.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?