Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontrowersje na festynach. Może handlować tylko jedna firma

(hel)
sxc.hu
Nie możemy handlować na gminnych festynach - skarżą się właściciele straganów.

- Organizatorzy wpuszczają tylko jedną firmę. Tym samym naruszają zasady uczciwej konkurencji.

Urzędnicy tłumaczą się brakiem miejsca na placach, gdzie odbywają się zabawy, ale nie tylko. - Owszem, zgadzamy się na wyłączność spółki, ponieważ płaci nam za to 4 tysiące - przyznaje Jan Kramnicz, wójt Gib.
W minioną sobotę festyn gminny odbył się w Becejłach. Zainteresowanych sprzedażą zabawek, waty cukrowej, czy popcornu było co najmniej kilka firm. Pracowała tylko jedna.

- Podpisałem z gminą umowę, że będę sponsorował imprezę, a w zamian za to dostaną wyłączność na usługi handlowo-gastronomiczne - wyjaśnia Jan Kalinowski.

I dodaje, że sponsoring polega na przygotowaniu jedzenia dla zespołów. Organizatorem festynu była świetlica w Szypliszkach. Jej kierownik Józef Murawski po szczegóły dotyczące umowy odsyła do wójta. Jednocześnie zgadza się z opinią, że im więcej straganów, tym mieszkańcy mają większy wybór zabawek, czy zjeżdżalni, a cena usługi może być niższa.

8 lipca festyn będzie w Gibach, a tydzień później - w Wiżajnach. Tam także handlować będzie tylko jedna firma, ta sama, co w Becejłach. Małgorzata Danilewicz z GOK w Wiżajnach tłumaczy, że tylko ona się zgłosiła. To znaczy, zadzwoniła do organizatorki i zapytała, czy może postawić swoje stragany. - Nie możemy przyjąć wszystkich zainteresowanych, ponieważ brakuje miejsca, a poza tym, mamy problemy z dostępem do energii elektrycznej - dodaje Danilewicz.

W ostatnią lipcową niedzielę bawić się będą mieszkańcy Bakałarzewa. Tam zjeżdżalnie i trampoliny ustawi białostocka spółka. Dlaczego ona? - Ponieważ wystawi rachunek - tłumaczy Teresa Budzińska z gminnej biblioteki. - A my zapłacimy jej 2,5 tys. zł, bo tyle pieniędzy mamy z projektu.

Handlujący twierdzą, że też mogliby wystawić fakturę. Nie działają przecież na czarno. Problem w tym, że nie wiedzieli o takiej możliwości. - Będziemy skarżyć decyzje gmin do urzędu ochrony konkurencji i konsumentów - zapowiadają- Dłużej tak być nie może.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna