Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kopernika: cztery potrącenia w dwa tygodnie

(bisu)
Nawet radar stojący niedaleko skrzyżowania ul. Kopernika z ul. Bema nie skłania kierowców do zdjęcia nogi z gazu
Nawet radar stojący niedaleko skrzyżowania ul. Kopernika z ul. Bema nie skłania kierowców do zdjęcia nogi z gazu B. Maleszewska
Białystok. Ośmioletnia dziewczynka wpadła pod koła samochodu na ul. Kopernika. To już kolejne potrącenie w tej okolicy. Do szalonej jazdy kierowców paradoksalnie zachęca wyremontowana nawierzchnia ulicy.

Do ostatniego potrącenia doszło we wtorek rano niedaleko aresztu.

- Pod koła toyoty kierowanej przez 72-letniego mężczyznę wpadła dziewczynka, która wtargnęła na jezdnię prawdopodobnie z prawej strony pojazdu - powiedział Tomasz Krupa z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku. - Na szczęście dziecku nic się nie stało. Dziewczynka doznała tylko powierzchownych obrażeń.

Natomiast wypadek na ul. Kopernika, który wydarzył się tam niecały tydzień temu, miał tragiczny finał. Wówczas zginęła potrącona na przejściu 76-letnia kobieta. Z kolei dwa tygodnie temu pod koła samochodu wpadli dwaj młodzi mężczyźni, również przechodzący po przejściu.

Szeroka jezdnia ul. Kopernika stała się niebezpieczna dla pieszych, na co wpłynął jej... remont. Kierowcy, nie bojąc się już o stan zawieszenia, rozpędzają się tam, nie bacząc nawet na fotoradar.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna