Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus, a opieka nad dzieckiem. Czas się kończy, nowego zasiłku ciągle brak

Andrzej Matys
Andrzej Matys
ZUS Białystok
Z powodu koronawirusa, wszystkie szkoły i przedszkola od 12 do 25 marca zostały zawieszone, a od 16 marca zostały w pełni zamknięte. Oznacza to, że dzieci zostały pod pełną opieką swoich rodziców lub opiekunów. Za opiekę należał im się zasiłek, ale w środę (właśnie 25.03) mija termin, do którego obowiązywał. Zasiłek wypłaca ZUS, ale na razie przedłużyć jego wypłaty nie można.

- 25 marca kończy się termin zasiłku na opiekę nad dzieciem, z powodu zamknięcia szkoły. Zadzwoniłem do ZUS w Białymstoku, żeby przedłużyć jego wyplatę o kolejny okres, bo przecież niedawno rząd ogłosił, że szkoły będą zamknięte do 10 kwietnia. Odpwiedzieli mi, że nic nie wiedzą i żadnego wniosku na nowy zasiłek nie przyjnują. To jak to jest; szkoły nadal zamknięte, termin upływa, a ZUS nic nie wie - pytał Czytelnik, 37-letni białostoczanim (dane do wiadmości redakcji), który do nas zatelefonował.

Sprawdziliśmy w białostockim oddziale ZUS i okazało się, że rzeczywiście, nowe wnioski na dodatkowe zasiłki opiekuńcze.

- Tak zwana specustawa ustaliła termin sprawowania opieki nad dzieckiem do 25 marca. Jest jeszcze jeden dzień do jego upływu, a 27 marca obraduje Sejm. Wtedy muszą zapaść wiążące decyzje w tej sprawie, prawdopodobnie w formie kolejnej specustawy. My rzeczywiscie nie przyjmujemy żadnych wniosków o przedłużenie tych zasiłków, bo nie ma ku temu podstaw. Po prostu, nie ma aktu prawnego, który Zakład może realizować - tłumaczy Katarzyna Krupicka, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa podlaskiego.

Przypomnijmy. Ze względu na nadzwyczajne środki mające zapobiegać rozprzestrzenianiu się koronawirusa, posłowie przyjęli specjalną ustawę (tzw. specustawę). Wprowadzili też dodatkowy zasiłek na czas opieki nad dzieckiem (mającym mniej niż 8 lat).

- Jeżeli w naszej okolicy zamknięto przedszkole, żłobek, szkołę lub inną placówkę edukacyjną, a było to wynikiem zwalczania koronawirusa i rozprzestrzeniania się choroby zakaźnej, rodzice mają prawo do dodatkowego zasiłku opiekuńczego. Przysługuje on łącznie obojgu rodzicom w wymiarze do 14 dni, niezależnie od liczby dzieci wymagających opieki w związku z zamknięciem placówki z powodu wirusa - dodaje Katarzyna Krupicka.

Dodajmy, że nowego zasiłku opiekuńczego nie wlicza się do limitu 60 dni pobierania zasiłku opiekuńczego w roku kalendarzowym. Dodajmy też, że życzliwi poinformowali nas o metodzie, która pozwala, niejako naturalnie, przedłużyć opiekę nad dzieckiem z powodu zagrożenia koronawirusa, aż do końca marca.

- Wystarczyło wyłączyć z opieki weekendy, a w dodatku niektórzy znajomi brali opiekę już od 12 marca. Ale nawet wtedy, po "wyrzuceniu" weekendów. termin końca opieki to ostatni dzień marca. Tyle że nie każda firma chce akceptować takie rozwiązanie - tłumaczy nasz informator-rozmówca, który na łamach gazety, woli pozostać anonimowy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Koronawirus, a opieka nad dzieckiem. Czas się kończy, nowego zasiłku ciągle brak - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna