Każdego dnia Podlaski Urząd Wojewódzki publikuje dane o zajętych respiratorach dla pacjentów z COVID-19. 28 października na 51 respiratorów w całym województwie zajętych było 41. Przy czym część przeznaczona jest dla dzieci i noworodków. Trzy dni później liczba wolnych respiratorów spadła do zaledwie 4.
28 października wolne respiratory dla pacjentów COVID-owych dostępne były - według informacji PUW - w czterech szpitalach: w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku, Uniwersyteckim Dziecięcym Szpitalu Klinicznym, Szpitalu Wojewódzkim w Łomży oraz SPZOZ w Bielsku Podlaskim.
- Sytuacja jest bardzo dynamiczna - mówi Jolanta Gryc ze Szpitala Wojewódzkiego w Łomży. - Mamy ogólnie 9 respiratorów dla pacjentów z COVID-19, w tym 7 przeznaczonych jest dla dorosłych, a 2 dla pacjentów noworodkowych. Zajętych mamy 6 respiratorów, do których podłączone są osoby dorosłe. Czyli de facto mamy jeden wolny respirator dla dorosłych.
Jak podkreśla Jolanta Gryc, sytuacja jest trudna. Nie zmienia jej fakt, że w ostatnich dniach szpital otrzymał dodatkowe respiratory. Bardzo szybko znajdują się pacjenci, którzy są do nich podłączani. Do szpitala w Łomży zwożone są osoby z całego województwa.
- Teraz ten respirator jest wolny, ale może być tak, że pod koniec dnia już ktoś zostanie do niego podłączony - zaznacza Jolanta Gryc.
W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku znajduje się 12 respiratorów dla pacjentów COVID-owych i jak się okazuje, wszystkie są obecnie zajęte.
Jak przyznaje Katarzyna Malinowska-Olczyk, rzecznik prasowa USK, zdarza się, że pacjentów wymagających mechanicznego wspomagania oddychania jest więcej niż respiratorów.
- W takiej sytuacji pacjent trafia na izolatorium SOR, gdzie jest możliwość podłączenia go do respiratora. Stamtąd trafia albo na oddział intensywnej terapii, kiedy zwolni się miejsce, albo jest przekazywany na inny oddział intensywnej terapii w województwie.
W szpitalu w Bielsku Podlaskim znajduje się 7 łóżek intensywnej terapii z kardiomonitorem oraz możliwością prowadzenia tlenoterapii i wentylacji mechanicznej. Jeszcze wczoraj pod respiratorem leczonych było 8 pacjentów zakażonych SARS-CoV-2. Pozostałe respiratory są podłączane w zależności od potrzeb - np. rano było 9 pacjentów.
- Na obecną chwilę, w naszej ocenie, mamy wystarczającą ilość respiratorów - ocenia Patrycja Sarnacka, zastępca dyrektora ds. organizacji, jakości i bezpieczeństwa opieki w bielskim szpitalu. - Udało nam się przygotować sprzętowo jeszcze wiosną. Było to możliwe dzięki zaangażowaniu i wsparciu wielu instytucji i firm, również lokalnych.
Sarnacka podkreśla jednak, że sam respirator nie wystarczy, potrzebny jest personel do obsługi i prowadzenia pacjenta wspomaganego mechaniczną wentylacją:
- W związku z dynamicznie rozwijającą się sytuacją epidemiczną, personelu niestety nam brakuje.
Anna Dzierszko z biura wojewody podlaskiego zapewnia, że sytuacja odnośnie zapotrzebowania na respiratory dla pacjentów COVID-owych jest na bieżąco monitorowana przez Wydział Zarządzania Kryzysowego.
- Działamy na cito i obecnie trwają ustalenia, aby zwiększyć bazę łóżek respiratorowych. Na ten moment nie możemy jeszcze powiedzieć, ile tych łóżek przybędzie i kiedy to nastąpi - mówi Anna Dzierszko.
Rewolucja w zasiłkach chorobowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?