Osoby będące pod nadzorem mogą swobodnie się przemieszczać, ale muszą systematycznie mierzyć temperaturę ciała i składać telefoniczne raporty pracownikom sanepidu. 53 kontrolowane osoby mogły mieć kontakt z nosicielem nowego patogenu. Podlaskie szpitale przygotowują się na wypadek większej liczby pacjentów zakażonych koronawirusem. Zarówno merytorycznie, jak też technicznie.
W Uniwersyteckim Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Białymstoku kompletów odzieży ochronnej jest niewiele.
- Odzieży ochronnej dla personelu wystarczy na kilka dni w przypadku leczenia jednego czy dwóch pacjentów zakażonych koronawirusem - poinformowała prof. Anna Wasilewska, dyrektor UDSK. - Wysłaliśmy zapotrzebowanie do sztabu, który zajmuje się dostarczaniem dodatkowych kombinezonów i masek w razie sytuacji podbramkowej, kiedy tych pacjentów będziemy mieć 20 czy 50. Taki scenariusz też musimy wziąć pod uwagę. Tak było w innych krajach, na których się wzorujemy - podkreśliła profesor podczas czwartkowej konferencji prasowej.
Obecny na spotkaniu z dziennikarzami wiceminister Sławomir Gadomski zapewnił, że w razie potrzeby szpitale dostaną odpowiednią ilość materiałów ochronnych.
- Szpitale z założenia powinny być przygotowane w trybie ciągłym. Weryfikujemy to, zbieramy informacje i jednocześnie szykujemy w agencji rezerw materiały ochronne do dyspozycji. I tę dystrybucję, tam gdzie będzie taka potrzeba, będziemy prowadzić - przekonywał Gadomski.
O przygotowanie podlaskich szpitali, do nadejścia epidemii koronawirusa, zapytaliśmy również prof. Roberta Flisiaka,
kierownika Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii USK w Białymstoku.
- Przygotowanie wobec tego zagrożenia polskich, w tym podlaskich, placówek jest takie, na jakie stać naszą służbę zdrowia. Nie oszukujmy się, nie jesteśmy potęgą w jakości świadczeń zdrowotnych. Przez wiele lat oszczędzamy i od wielu lat nie były ponoszone wystarczające nakłady, by być dobrze przygotowanym. Nie ma odpowiedniego systemu finansowania i to jest problem. Jesteśmy więc przygotowani merytorycznie, personel lekarski i pielęgniarski wie co ma robić, posiadamy też podstawowe środki zabezpieczenia indywidualnego - mówił prof. Flisiak w rozmowie z "Poranny TV".
Gość Porannego, Robert Flisiak o koronawirusie
Z objawami zakażenia koronawirusem można się zgłosić do ośmiu szpitali w Białymstoku i regionie (sprawdź w galerii poniżej):