W sokólskim szpitalu zakażonych koronawirusem jest 37 pracowników, a kilka osób z personelu pozostaje w kwarantannie w związku z zakażeniami w rodzinie.
Sprawdź koniecznie: 543 nowe przypadki zakażenia koronawirusem w Podlaskiem. W Polsce mamy 15 578 nowych zakażeń, a zmarły 92 osoby - raport
Z powodu tak dużego ubytku kadry szpital musiał zamknąć oddział chirurgii, gdyż praktycznie wszyscy lekarze chirurdzy są nieobecni. Nieczynne są też poradnie chirurgiczna i neurologiczna.
- Wstrzymaliśmy zabiegi planowe z racji z tego, że zdarzyły nam się zakażenia na bloku operacyjnym - mówi Jerzy Kułakowski, dyrektor szpitala. - Przeprowadzamy operacje jedynie w trybie nagłym z zakresu ortopedii i ginekologii.
Jak przyznaje Jerzy Kułakowski, sytuacja panująca w szpitalu na pewno wpłynie na utrudnienie dostępu pacjentów do świadczeń:
- Personelu jest dużo mniej i z pewnością trzeba będzie dłużej poczekać na leczenie.
W placówce przebywają też pacjenci z COVID-19. Po zdiagnozowaniu szpital stara się albo ich wypisywać do domów, jeżeli stan ich zdrowia na to pozwala, albo przekazywać do innych placówek. Nie jest to łatwe, gdyż w szpitalach brakuje miejsc.
Dyrektor szpitala w Sokółce zwrócił się do wojewody o wsparcie kadrowe, ale - jak przyznaje - nie liczy na pomoc:
- Zdajemy sobie sprawę, że wszyscy są w podobnej sytuacji. Wszędzie brakuje rąk do pracy, więc staramy się radzić sobie we własnym zakresie. Tam gdzie możemy, przesuwamy pracowników, dajemy nadgodziny, a gdzie już się nie da tego zrobić, to ograniczamy pracę poszczególnych jednostek.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?