Wystąpienie proboszcza jest skutkiem wypowiedzi ministra Bogdana Zdrojewskiego podczas jego niedawnej wizyty w Białymstoku. Zapytany o przyszłość wigierskiego klasztoru miał, jak relacjonowała jedna z gazet, obruszyć się na Kościół za przeciąganie rozmów o przejęciu obiektu.
Proboszcz Rogiński przypomina natomiast, że, wbrew obiegowej opinii, inicjatywa przekazania byłego klasztoru jego właścicielowi wyszła nie od Kościoła, lecz od państwa. Pierwszy taki pomysł pojawił się już w 1991 roku. "Chciałbym wyrazić naszą intencję odstąpienia od umowy" - pisał ówczesny minister kultury Marek Rostworowski. Jego następca - Waldemar Dąbrowski w 2005 roku zwrócił się z podobnym wnioskiem. Obecny minister - Bogdan Zdrojewski zaproponował natomiast przedłużenie umowy na 50 lat. "Ale na niekorzystnych warunkach dla Kościoła" - pisze ks. Rogiński.
Były klasztor, jak informowaliśmy, został w 1973 roku wydzierżawiony państwu. Umowa, wciąż aktualna, została podpisana na 50 lat, czyli do roku 2023. W jednym z paragrafów znajduje się wyraźny zapis, że na poczet opłat za dzierżawę zostaną zaliczone nakłady dokonane przez skarb państwa na remont i odbudowę obiektu. Trudno więc dzisiaj domagać się od Kościoła, aby, jak sugerują niektórzy przedstawiciele władz państwowych, te nakłady zwracał.
Rozmowy na temat przekazania byłego klasztoru właścicielowi trwają od wielu miesięcy. Komisja, w skład której wchodzą reprezentanci ministerstwa oraz Kościoła, stara się ocenić stan obiektu i wzajemne zobowiązania. Pierwsza data przekazania obiektu - kwiecień 2010 r., już minęła. Następna wyznaczona jest na wiosnę przyszłego roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?